Sony przejmuje Firewalk Studios. Ma pomóc w przygotowaniu gry-usługi

To całkiem interesujące, że w trakcie ciągnącego się wciąż sporu z Microsoftem wokół przejęcia Activision Blizzard Sony wyraźnie przyhamowało z zapowiadaniem nowych gier na wyłączność PlayStation. Najwyraźniej nie ma natomiast żadnych problemów z tym, by przejmować kolejne studia. Po największym zeszłorocznym zakupie tego typu, czyli wchłonięciu Bungie, przyszła kolej na Firewalk Studios.

To ciekawy przypadek, bo firma wywodzi się w prostej linii z wspomnianego Bungie: powstała w 2018 roku jako część kolektywu ProbablyMonsters, który powołał do życia szef Bungie, Harold Ryan. Do dziś nie wydała żadnej gry, ale już w 2021 roku chwaliła się, że we współpracy z Sony tworzy multiplayerową produkcję AAA na wyłączność PlayStation. Najwyraźniej partnerstwo układało się po myśli Japończyków, skoro postanowili otwarcie przejąć Firewalk Studios.

W opublikowanym na blogu PlayStation oświadczeniu szefujących firmie Tony'ego Hsu i Ryana Ellisa próżno szukać jakichkolwiek konkretów:

Niewiele więcej światła na sytuację rzuca Hermen Hulst, kierownik PlayStation Studios, który podkreślił, jak duże wrażenie robi na włodarzach Sony umiejętność pracowników studia Firewalk do tworzenia ambitnych, nowoczesnych tytułów multiplayerowych. Mając w pamięci, że Japończycy planują wydać do końca 2026 roku 12 gier-usług, inwestycja w takie studio nabiera dużo sensu.