Steam Machine to „największy koszmar Microsoftu”. Według analityków gry Xboksa mogą się bardziej przysłużyć Valve
Jesteśmy już kilka dni po zapowiedzi Steam Machine, czyli nadchodzącej peceto-konsoli Valve, a to oznacza, że branża zdążyła już przyjrzeć się temu sprzętowi i przeanalizować, co jego premiera zmieni na rynku. Po Steam Machine sięgnęli już zresztą pierwsi dziennikarze i przekazali nam, jak na sprzęcie Valve wygląda granie w Cyberpunka 2077 czy Black Myth: Wukong.
Być może jednak najciekawsze wieści płyną teraz od redakcji GamesRadar, która miała okazję porozmawiać z paroma analitykami i dowiedzieć się od nich, co dla konkurencji oznacza pojawienie się Steam Machine. Według Joosta van Dreunena największe obawy powinien mieć w tym momencie Microsoft. Jak bowiem twierdzi, sprzęt Valve może zepchnąć Xboksa na dalszy plan.
Steam Machine w zasadzie ucieleśnia najgorszy koszmar Microsoftu w produkt gotowy do wysyłki. To spycha ich dalej na drogę, którą już podążają, gdzie Game Pass i chmura są ważniejsze niż plastikowe pudełka.
Podobnego zdania jest też założyciel DFC Intelligence, David Cole. Według niego pojawienie się Steam Machine na rynku to kolejny sygnał na to, że Xbox jest w odwrocie.
Sprzedaż konsol Xbox naprawdę się pogorszyła. Steam Machine to kolejny dowód na to, że na rynku może nie być miejsca na konsolę Xboksa.
Wydaje się też, że sam Phil Spencer doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co się właśnie dzieje na rynku i z jego niedawnego tweeta można między słowami wywnioskować, że Xbox będzie coraz bardziej schodził na drogę wydawcy gier, a nie producenta konsol. Takie podejście proponuje zresztą firmie Mike Ybarra, były szef Blizzarda. Według niego pojawienie się Steam Machine to dla Xboksa okazja, by skupić swe wysiłki przede wszystkim na wydawaniu dobrych gier.
Nie ma jednak co ukrywać, że obecna sytuacja Xboksa naprawdę nie wygląda dobrze. Ostatnie wydarzenia, takie jak podniesienie cen Game Passa i konsol, wydawanie swoich gier na sprzętach konkurencji i utrata swojej tożsamości sprawiły, że „zieloni” nie mają już za wiele do zaoferowania graczom.
Jeśli natomiast chcielibyście się zapoznać dokładniej ze Steam Machine, to zerknijcie na tekst mikosa, który zebrał do kupy wszystko, co wiemy o nadchodzącym sprzęcie Valve. Warto też dodać, że według Linus Tech Tips cena Steam Machine będzie niestety bliższa pecetom niż konsolom, choć na wyjawienie oficjalnego kosztu sprzętu będziemy musieli oczywiście poczekać.
