Studio współzałożone przez Dr Disrespecta zostało zamknięte. To koniec Midnight Society

„Saga” Dr Disrespecta zaczęła się już 4 lata temu, kiedy to streamer został zbanowany na Twitchu z nieznanych wówczas powodów. Kilka lat później okazało się, że było to związane z podejrzeniem używania twitchowego czatu do wysyłania osobie niepełnoletniej wiadomości o wiadomej treści. Gdy to wyszło na jaw, coraz więcej dawnych partnerów zaczęło odwracać się od Dr Disrespecta, a on sam został wyrzucony ze studia Midnight Society, które współzałożył wraz z Robertem Bowlingiem, dawnym członkiem Activision, pracującym przy Call of Duty oraz Quinnem Delhoyo odpowiedzialnym za tryb wieloosobowy w Halo 5. 

Studio pracowało nad wieloosobową strzelanką Deadrop, która „zasłynęła” z tego, że początkiem jej marketingu była próba sprzedaży NFT. Kilka miesięcy temu otrzymaliśmy informację, że ponad połowa pracowników Midnight Society została zwolniona, jednak szefostwo zapewniało, że nie wpłynie to na jakość czy też w ogóle potencjalne wyjście Deadropa. Cóż, jak czas pokazał, były to płonne nadzieje, gdyż właśnie otrzymaliśmy wiadomość o całkowitym zamknięciu studia.

O sprawie poinformowało samo studio we wpisie na platformie X (dawniej Twitter). Możemy tam przeczytać, że szefostwo szuka innych studiów, które zechciałyby przyjąć pod swoje skrzydła devów pracujących przy Deadropie. Zachęca także społeczność, by pomogła mu w tym trudnym procesie i przeprasza, że nie było w stanie dostarczyć graczom gotowego produktu.

Co jednak całkiem zabawne, to informacja o zamknięciu Midnight Society pojawiała się tego samego dnia, co doniesienia o ponownym włączeniu monetyzacji na kanale Dr Disrespecta na YouTubie. Nie ma to jak konkretna dawka ironii.