Szef Gearboksa znowu mówi za dużo. Trailer Borderlands 4 jest podobno coraz bliżej

To nie był zbyt dobry rok dla marki Borderlands. Tworzona w bólach od lat ekranizacja okazała się sromotną klapą, a niesmaku po niej nie zdołał zatrzeć nawet lakoniczny teaser pełnoprawnej czwartej odsłony serii. Tyle dobrego, że Gearbox Software pomogło śmiertelnie choremu fanowi zobaczyć grę przed premierą. My musimy na więcej szczegółów cierpliwie czekać, choć Randy Pitchford coś tam chlapnie od czasu do czasu. Nie inaczej stało się w ostatnich dniach.

Szef Gearbox Software pochwalił się bowiem na swoim Twitterze, że właśnie przygotowuje nowy trailer Borderlands 4. Wygląda na to, że coś zostało już wyrenderowane, więc do jego premiery może być naprawdę niedaleko. Bo wiecie, w tym tygodniu jest taka jedna impreza i stanowiłaby idealną okazję do pochwalenia się swoim nowym dzieckiem... Czy tylko ja wyczuwam tu nutkę desperacji w chęci kreowania szumu wokół nowej gry?

Ale to jeszcze nie wszystko. W dalszych wiadomościach Randy chętnie odpowiadał fanom na ich wiadomości i przyznał m.in. że sam nie może się doczekać upublicznienia gameplayu, a także że w grze zobaczymy wiele nowych postaci, ale też powrót znanych twarzy (szok i niedowierzanie). Gdy ktoś zwrócił mu uwagę, że chyba też powinien mieć sporo do powiedzenia odnośnie do tego, o czym można już informować graczy, udzielił rozbrajającej odpowiedzi...

Niewiadomą pozostaje oczywiście, kiedy rzeczony trailer Borderlands 4 zostanie nam upubliczniony. Tutaj jednak przewidywałbym, że może to się stać już na najbliższym The Game Awards. Pozostaje więc czujnie śledzić, co wydarzy się w nocy z czwartku na piątek!