The Last of Us Part I: Wersja na PC najgorzej ocenianą grą w historii studia Naughty Dog
Naughty Dog wciąż zbiera baty za jakość The Last of Us Part I w dniu premiery. Łatki twórców dopiero w drodze, ale gracze swoje przypięli.
Nie tylko gracze muszą płacić za The Last of Us Part I na PC. Wiemy już, że pomimo jakości portu, pozostawiającej wiele do życzenia, produkcja sprzedaje się wcale nie tak najgorzej. Nawet udało się jej dostać na listę bestsellerów Steama. Rośnie też liczba mieszanych opinii. Swoją podzielił się także Cursian w recenzji, do której przeczytania zachęcam. To znaczy, jeśli chcecie dowiedzieć się, dlaczego ten port to katastrofa z jego perspektywy.
Naughty Dog pracuje nad poprawieniem sytuacji. Jednak podczas gdy łatki twórców są dopiero w przygotowaniu, te od graczy zdążyły już przylgnąć. Może i na stałe. Ponieważ The Last of Us Part I jest najgorzej ocenianą grą studia, która wyszła na PC. Na Metacriticu oceny recenzentów pokazują łączy wynik 58/100. To jeszcze nie jest tak znowu tragicznie, ale za to średnia not od graczy wynosi całe 1.8/10.
Sam fakt, że kod recenzencki dostaliśmy dopiero w dniu premiery, nie napawał przesadnym optymizmem, bo sugerował, że Sony może mieć coś do ukrycia. Szybko okazało się, że obawy były w pełni uzasadnione.
Do tej pory Naughty Dog nawet nigdy nie był blisko tego wyniku. Drugą najniżej ocenianą grą na komputery osobiste od tego developera jest Uncharted: Legacy of Thieves Collection, z łączną oceną od graczy na poziomie 4.7/10 (cały czas pozostając na Metacriticu). No i 88/100 od recenzentów. A co jeszcze ciekawsze, najlepiej ocenianą grą studia na tym samym serwisie jest... The Last of Us. Tyle że w wersji na PS3 z 2013.
Co poszło nie tak przy premierze... Na pewno nie wszystko, bo fabuła pozostała ta sama. Cursian w swojej recenzji zwracał uwagę na optymalizację i stabilność. Innym graczom zdarza się jeszcze dostawać w pakiecie kreskówkowe włosy (trochę jak z gier Telltale). Nawet wśród tych najlepszych recenzji zdarzają się głosy, żeby rozważyć zakup za jakiś czas, kiedy wszystkie problemy techniczne zostaną rozwiązane, bo aktualny stan produkcji jest niedopuszczalny.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.