„The Last of Us”: Prace nad 2. sezonem stanęły w miejscu

Początek maja stanowił także początek strajku Amerykańskiej Gildii Scenarzystów (WGA). Z pewnością wiedzą to m.in. fani „Stranger Things”, ponieważ właśnie z tego powodu wstrzymane zostały prace nad ostatnim sezonem. Rajmund pisał tam również, dlaczego to tak ważne z perspektywy scenarzystów oraz pisarzy i o co tak w ogóle walczą (choć tego raczej łatwo się domyślić). To także nie jest pierwszy tego typu strajk w Ameryce i kiedyś podobny dotknął wielu popularnych produkcji.

Tym razem dołożył, albo raczej odjął cegiełkę od prac nad „The Last of Us”. Serial okazał się ogromnym hitem i najchętniej oglądaną produkcją HBO Max w Europie oraz Ameryce Łacińskiej – ale na drugi sezon będziemy musieli poczekać dłużej.

Informacją podzieliło się Variety opierając się na wiedzy źródeł powiązanych z serialem. Ponoć wcześniej w tym tygodniu rozpoczęto przygotowania do castingu, ale strajk pokrzyżował plany. Nie jest to nic zaskakującego, ponieważ wśród jego uczestników widziano Craiga Mazina – współtwórcę i scenarzystę „The Last of Us”. Jak więc można się domyślić, aktualnie nie pracuje nad serialem. To samo ma się tyczyć Neila Druckmanna.

Chociaż jeszcze inne źródła twierdzą, że część osób odpowiadających za produkcję starała się obejść te niedogodności w postaci braku scenariusza, prosząc aktorów o czytanie dialogów... prosto z gry The Last of Us Part II. Co do tego nie ma jednak potwierdzenia. Mimo że pierwotnie mówiło się o rozpoczęciu zdjęć w Vancouver późnym 2023, tak teraz przewiduje się początek 2024.