„The Last of Us”: Sceny z pierwszego odcinka na porównaniu z grą

Wczoraj na platformę HBO Max trafił pierwszy odcinek serialowej adaptacji The Last of Us. Wszystko wskazuje na to, że mamy hit: w serwisie IMDb produkcja ma obecnie średnią ocen 9,5/10, przy czym blisko trzy czwarte użytkowników wystawiło jej maksymalną notę. Recenzenci jeszcze przed premierą ogłosili „The Last of Us” najlepszym serialem na podstawie gry w historii (nie żeby poprzeczka była zawieszona szczególnie wysoko). Mamy więc do czynienia z wcale nie tak częstą zgodą obu środowisk.

Główną przyczyną sukcesu może być wierność materiałowi źródłowemu. Twórcy wprowadzili kilka zauważalnych zmian do uniwersum Naughty Dog: już wcześniej informowaliśmy o nowych zasadach roznoszenia infekcji, od pierwszych scen rzuca się też w oczy przeniesienie akcji o 10 lat wstecz w stosunku do gry. Znany z podobnych materiałów Cycu1 przygotował jednak porównanie, które najlepiej obrazuje, z jaką dbałością o szczegóły HBO podeszło do swojego zadania.

(Jeśli nie oglądaliście jeszcze pierwszego odcinka „The Last of Us”, to oczywiście narażacie się na spoilery.)

Widzowie szybko dopatrzyli się też uroczego easter egga. Serialowa Sarah zdobywa na urodziny Joela film pt. „Curtis and Viper 2”. To ten sam akcyjniak klasy B, o którym wspomina Ellie w grze The Last of Us Part II. Jednocześnie to kolejny dowód na to, jak twórcy serialu zadbali o spójność z wykreowanym przez gry uniwersum (ale nie ma się co dziwić, w końcu HBO wspomagał sam Neil Druckmann).

Tymczasem jeśli już nie możecie się doczekać kolejnego epizodu, HBO udostępniło krótki teaser następnych odcinków. Wygląda na to, że twórcy serialu nie zapomną o dodatku Left Behind.

Jeśli z kolei po seansie naszła was ochota na przypomnienie sobie samej gry albo nadrobienie zeszłorocznego remake'u (którego największą wadą zdaniem Ninha była cena), to Sony przygotowało coś na tę okazję. The Last of Us Part 1 otrzymało na PlayStation 5 2-godzinną wersję próbną. Niestety, jest ona dostępna jedynie dla abonentów PS Plusa Premium.

Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ.