To koniec twórców TimeSplitters. Free Radical Design oficjalnie zamknięte
To kolejny raz, kiedy Free Radical Design znalazło się na skraju upadku. Tym razem wydaje się, że już definitywnie.
Pod koniec listopada pojawiły się pierwsze zapowiedzi rychłego końca. Wczoraj oficjalnie pożegnaliśmy (po raz kolejny) Free Radical Design, studio osadzone w Nottingham i odpowiedzialne za takie produkcje, jak seria TimeSplitters czy niesławny Haze (o którym poczytacie więcej w tekście Łukasza Morawskiego).
Potwierdzenie smutnych wieści otrzymaliśmy za sprawą byłego pracownika studia, Adama Kirlaya. „Chyba jeszcze to do mnie nie dotarło, ale oddałem klucze i opuściłem budynek po raz ostatni”. Wraz z nim drzwi studia zamknęło za sobą około 50 pracowników. Wszystko to spowodowane wielomiesięcznymi zwolnieniami w firmach podlegających pod Embracera. W sumie ponad 900 osób straciło swoje etaty. Wliczając w to Free Radical Design wynik niebezpiecznie sięga już 1000 ludzi.
Niestety to nie jest pierwszy raz, kiedy konkretnie to studio jest zamykane. W 2008 roku po porażce Haze’a nad firmą wisiało widmo bankructwa, jednak w ostatniej chwili zostało wykupione przez Cryteka oraz przemianowane na Crytek UK. Niestety nie da się tak łatwo zbiec śmierci i po dużych problemach finansowych brytyjski oddział został w 2014 roku zamknięty. Studio powróciło z oryginalną nazwą w 2021 w celu przywrócenia do łask kultowej serii TimeSplitters. Jak widać, chyba nie będzie nam dane ujrzeć wskrzeszenia marki.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.