Embracer zwalnia tyle pracowników, co dwa Eidosy Montreal
Konkretnie chodzi o uszczuplenie etatów w Embracerze dla 900 osób.
Ciężkie czasy nastały w Embracerze. Wydawało się, że po wykupieniu udziałów przez saudyjczyków firma będzie tylko rosnąć. A tu taki… problem. Masowe zwolnienia i próby sprzedaży swoich największych firm. Na tym samym spotkaniu, na którym marudzono na sytuację wokół trzeciego Paydaya, ogłoszono, jak bardzo skurczyło się Embracer Group.
Zanim przejdziemy do szczegółów drugiego kwartału, chciałbym rozpocząć konferencję od osobistego podziękowania dziewięciuset osobom, które opuściły Embracera przez ostatnie trzy miesiące. Jak dziś usłyszycie, jesteśmy zdeterminowani, aby przekształcić firmę w szczuplejszą oraz silniejszą markę. Jest to dla mnie bolesne, że [pracownicy - przyp. red.] muszą opuścić grupę, ale będziemy robić wszystko, aby dokonać zmian bez dalszego uszczuplania etatów w celu osiągnięcia obranego przez nas celu.
Ten przydługi cytat należy do prezesa Embracer Group, Larsa Wingeforsa, który w taki sposób pożegnał prawie 5% pracowników, zmuszonych do zmiany miejsca pracy. To jest prawie dwa razy więcej pracowników, niż zatrudnia Eidos Montreal, czyli należące obecnie do Embracera studio odpowiedzialne między innymi za dwie ostatnie odsłony Deus Eksa. Wszystko to w ramach planu restrukturyzacji firmy, która została zapowiedziana w sierpniu tego roku. Ucierpiało na tym wiele firm, w tym Gearbox, Volition, Crystal Dynamics czy Beamdog. Niedawno kolejną ofiarą okazało się Free Radical, znane między innymi z Time Splitters.
Według Wingeforsa firma zmierza w dobrym kierunku ku zrealizowaniu planu restrukturyzacji. Jak będzie wyglądał Embracer po zmianach? Czas pokaże.
Czytaj dalej
Twórcy serii Metro nie na sprzedaż. 4A Games pozostanie w rękach Embracera
Studio Embracera współtworzące m.in. Tiny Tina’s Wonderlands z kolejnymi zwolnieniami
Embracer przed zwolnieniami podobno pracował nad nowym Red Faction
Embracer zwraca się w stronę AI, ale nie chce zastępować nią ludzi
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.