1
1.03.2024, 11:00Lektura na 2 minuty

Toys for Bob rozstaje się z Activision

Studio odpowiedzialne m.in. na najnowszą odsłonę Crasha Bandicoota zdecydowało się na powrót do niezależności.

W czasach wielkiej fali zwolnień w gamedevie miło jest dla odmiany przeczytać o czymś, co nie dotyczy kolejnych osób tracących posady z dnia na dzień. Ostatnio dobiegła nas informacja o sprzedaniu Saber Interactive, odpowiedzialnych m.in. za nadchodzący remake Knights of the Old Republic, prywatnym inwestorom. Studio pozostawało pod zwierzchnictwa Embracer Group, które już od dłuższego czasu borykało się z problemami finansowymi.

Równie pozytywna informacja przyszła do nas z obozu „Zielonych”. Mowa o Toys for Bob, które podlegało Activision Blizzard, a po mariażu tej firmy z Microsoftem — również gigantowi z Redmond. Jak poinformowało samo studio na swoich mediach społecznościowych, Toys for Bob staje się na powrót niezależnym bytem.

Twórcy zamieścili na swoim blogu wpis, w którym informują, że studio staje się w pełni niezależne. Dziękują także społeczności za wsparcie oraz zdradzają co nieco odnośnie potencjalnej współpracy z Microsoftem.


Z dumą ogłaszamy, że Toys for Bob przekształca się w niezależne studio! [...] Z entuzjazmem i zaangażowaniem wierzymy, że nadszedł czas, aby wnieść firmę i nasze przyszłe gry na nowy poziom. Dzięki temu będziemy w stanie powrócić do naszych korzeni, jako małe i zaradne studio. Żeby dolać jeszcze oliwy do ognia, powiemy, że szukamy nowej formy współpracy między nami a Microsoftem.


Pozostaje zatem trzymać kciuki za ekipę z Toys for Bob i mieć nadzieję, że będzie w stanie dostarczać równie dobre gry bez wsparcia gigantycznej spółki-matki.


Czytaj dalej

Redaktor
Maciek Szymczak

Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.

Profil
Wpisów139

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze