Twisted Metal: Sony mogło skasować powstającą grę-usługę. I szereg innych

Twisted Metal: Sony mogło skasować powstającą grę-usługę. I szereg innych
Jakub "rajmund" Gańko
Pokłosiem ostatnich zwolnień w Sony mogło być skasowanie szeregu tytułów, w tym powstającej gry-usługi marki Twisted Metal.

Wczoraj informowaliśmy, że Sony zwalnia 900 osób w studiach PlayStation, w tym tych najważniejszych, takich jak Naughty Dog czy Insomniac Games. Wraz z pozbyciem się ok. 8 proc. całkowitej siły roboczej nieuniknione były pewne zmiany i przetasowania w szykowanym portfolio. Wygląda na to, że jednym z projektów, z których zrezygnowano, było nowe Twisted Metal, o którym plotkowało się od lat.

Źródło informacje pozostaje takie samo, jak w przypadku pierwszych pogłosek o cięciu etatów: jest nim doskonale nam znany Jason Schreier. Jego zdaniem nowe Twisted Metal było grą-usługą przygotowywaną przez brytyjskie studio Firesprite, twórców The Persistence, która ostatnimi czasy pomagała przy Horizon: Call of the Mountain

https://twitter.com/jasonschreier/status/1762503092593999913

Co ciekawe, według Schreiera trudno tak naprawdę mówić o skasowaniu projektu, ponieważ nie dostał on jeszcze nawet zielonego światła od Sony. Trochę to wszystko może dziwić w obliczu niedawnego serialu „Twisted Metal”, który nawet nie był taki zły i potwierdzono mu drugi sezon. Wydawać by się więc mogło, że Japończycy będą chcieli czym prędzej zadbać również o świeżą grę, do której mogliby wskoczyć nowi odbiorcy złowieni na aktorską adaptację.

To zapewne niejedyna produkcja, która padła ofiarą wczorajszych zwolnień. Być może o kolejnych takich projektach usłyszymy w przyszłości, na razie jednak musi nam wystarczyć komunikat Hermena Hulsta, szefa PlayStation Studios, w którym mowa jest m.in. o ewaluacji powstających tytułów w różnych stadiach zaawansowania i trudnych decyzjach o ich porzuceniu.

Chcę, żeby było jasne: nasza decyzja o zatrzymaniu prac nad tymi projektami nie świadczy w żaden sposób o talencie czy zaangażowaniu członków ekipy, która je rozwijała. Nasza filozofia zawsze zakładała zgodę na kreatywne eksperymenty. Czasami po prostu świetne pomysły nie stają się świetnymi grami. Innym razem rozpoczynamy projekt z najlepszymi intencjami, ale zmiany na rynku czy w branży wymuszają inny plan. Jestem głęboko zasmucony tym, że utalentowani ludzie opuszczają naszą firmę. Bardzo ich podziwiam i doceniam, a także darzę szacunkiem ich pracę.

Inna sprawa, że zdaje się, iż to kolejna gra-usługa spod znaku Sony, która trafiła w ostatnim czasie do kosza (poprzednio oberwało się multiplayerowemu The Last of Us). No cóż, może jeszcze kiedyś doczekamy się kolejnego Twisted Metal w tradycyjnym wydaniu…

3 odpowiedzi do “Twisted Metal: Sony mogło skasować powstającą grę-usługę. I szereg innych”

  1. RewolwerowanyRewolwr 28 lutego 2024 o 10:59

    Może to i lepiej, wolałbym zobaczyć kolejne TM jako grę za pełną cenę bez dodatkowych usług wymagających pieniędzy z portfeli graczy. Znając życie Sony postawi na kolejny niepotrzebny nikomu remake.

    • Wielu z nas by tego chciało, ale nie oszukujmy się, TM dużo łatwiej przerobić na live-service, niż na coś, co by pasowało do ich katalogu gier „$70 sinematik tripulej ekspiriens”. I jasne, przydałyby się remake’i Twisted Metal Black, Sly Coopera, Jaka & Daxtera, inFamous, Killzone’a, SOCOM, Resistance, ba, chociażby remaster Bloodborne’a, ale paaanie, gdzie tam, na co to komu… Prędzej dostaniemy remake GoW z 2018, bo przecież już tak bardzo myszką trąci. Kurde szkoda, bo na odświeżenie TM właśnie najbardziej liczyłem. Eh…

  2. Dalej czekam na remake całej serii Twisted Metal.

Dodaj komentarz