Twórca Steam Spy opuszcza szeregi Epic Games po 8 latach
Oświadczenie, które zostało opublikowane przez Sergiya Galyonkina, nie stawia rozwoju Epic Games w dobrym świetle.
Exodus w Epic Games trwa nadal. Po odejściu dyrektora kreatywnego i zwolnieniu kolejnych dziewięciuset pracowników przyszedł czas na pożegnanie jeszcze jednej osoby istotnej dla firmy. Sergiy Galyonkin ogłosił, że po ośmiu latach działalności w studiu postanawia opuścić zespół.
Jego kariera branżowa trwa już grubo ponad 20 lat, jednak dodatkowego rozpędu nabrała w momencie założenia przez niego serwisu Steam Spy. Rozwój platformy był kontynuowany nawet po dołączeniu do Epic Games w roli kierownika wydawniczego na Europę Wschodnią w 2016 roku. Ostatecznie Galyonkin zakończył swoją przygodę z firmą jako dyrektor ds. strategii wydawniczej.
W specjalnym oświadczeniu możemy przeczytać m.in. podziękowania za wspólną pracę czy ogromną sumę pieniędzy przekazaną przez korporację na rzecz Ukrainy. Niestety w świetle ostatnich zwolnień i roszad jeden wątek brzmi dość negatywnie.
Epic Games zmierza obecnie w stronę transformacji z firmy produkującej i wydającej gry wideo oraz silniki w platformę – Epic 5.0. Nie pasuję do tej nowej wersji firmy, potrzeba tutaj ludzi innego typu.
Studio zmierza w nowym kierunku, natomiast do tej pory obraz, jaki widzimy w mediach, jest bardzo wyboisty i okupiony rzeszami zwolnionych pracowników. Jak będzie wyglądać Epic Games za kilka lat? To wie tylko sama firma i jej kierownictwo. Miejmy nadzieję, że rozwój nie będzie kosztować kolejnych setek pracowników.
Czytaj dalej
Snoop Dogg, Eminem i inni zagrali koncert w ramach Fortnite’a. Przyciągnęli kilkanaście milionów graczy i pobili rekord występu Travisa Scotta
Twórcy Little Nightmares nawiązali współpracę z Epic Games. Stworzą przygodówkę akcji w klimatach sci-fi
Fortnite idzie śladem Overwatcha 2 oraz Apex Legends i także wraca do przeszłości. Kultowa mapa powróci na stałe
Epic obniża koszt licencji na Unreal Engine 5, aczkolwiek jest jeden haczyk
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.