Twórcy Elden Ringa podwyższają pensje pracowników. Juniorzy dostaną we FromSoftware więcej na start
Twórcy Soulsów, Sekiro czy Elden Ringa postanowili wynagrodzić swoich obecnych oraz przyszłych pracowników podwyżką. W kwietniu 2025 roku średnia pensja w FromSoftware zostanie zwiększona o 11,8%, a wynagrodzenie dla „świeżaków” zostanie podniesione z prawie 7 do 8 tysięcy złotych (w bezpośrednim przeliczeniu z jenów).
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie firmy, studio dąży do zapewnienia swoim pracownikom stabilnych dochodów oraz satysfakcjonującego środowiska pracy.
Podwyżka wynagrodzeń podstawowych oraz początkowych jest jednym z elementów realizacji naszej polityki. Będziemy nadal rozwijać gry z nadzieją na inspirowanie graczy i tworzenie czegoś wartościowego.
Warto przypomnieć, że Elden Ring sprzedał się w ponad 20 milionach egzemplarzy, a w pierwszym tygodniu od premiery sam dodatek, Shadow of the Erdtree, zakupiło ponad 5 milionów graczy. Przy okazji zapraszamy was serdecznie do przeczytania recenzji DLC autorstwa Pawła Kicmana.

I to jest porządna firma <3
Inna mentalność. Tutaj nie chodzi o to, że mądrze zarządzają, bo zachód też to potrafi, ale w naszej kulturze trzeba innych pognębić, żeby sobie bonusiki wypisać i zadowolić inwestorów.
Tak, bo SONY nie zwalnia, sypie podwyżkami i jest ogólnie „cacy” 😉
https://businessinsider.com.pl/biznes/legendarne-studio-do-zamkniecia-gigant-oglosil-masowe-zwolnienia/yhxdplj
Kultura wschodu/zachodu/północy/południa nie ma nic do rzeczy. Jak masz dobrych pracowników i się rozwijasz to dajesz im podwyżki, żeby nie uciekli do konkurencji.
Jeśli chodzi o sekcję gamingową to sony już od dawna jest tak naprawdę amerykańską korporacją.
Tak ja w zasadzie wszystkie japońskie korporacje, działające międzynarodowo. Trzeba zadowalać akcjonariuszy…
Czyli taki junior może wynająć sobie schowek na szczotki i jeszcze mu starczy na ramen. Nieźle.
Oho, widzę pokolenie „Z” w akcji. A ile junior ma zarabiać? 7-8k to bardzo dobra stawka na start. Zarobki w IT bardzo szybko rosną. Junior to ktoś bez żadnego doświadczenia, po 2 latach staje się midem i w tym czasie jego zarobki to od 12k do 18k, zaś senior (co najmniej 5 lat doświadczenia w zawodzie) zarabia od 20k do 28k. Potem są architekci i odpowiednio wyższe stawki.
Kiedy ja zaczynałem w branży (dobrych kilkanaście lat temu) to stawka dla juniora wynosiła od 2k do 3k netto na umowie zlecenie 🙂 Podejście było proste: „Byle się załapać, bo potem zarobki szybko polecą w górę, gdyż ta branża tak działa”. Dzisiaj junior może liczyć na 5k do 8k plus wszelkiego rodzaju benefity, praca zdalna i to jest źle?
I nic się w tym czasie w gospodarce nie zmieniło, tylko wynagrodzenie wzrosło, młodzież ma lżej niż my i tylko narzeka.
Zrób dobrą grę, którą ludzie chcą kupować – możesz dawać podwyżki.
Zrób wydmuszkę nie wartą nawet połowy żądanej ceny – narzekasz na przesadne wymagania odbiorców, sytuację rynkową, plamy na słońcu.
Gdzie ta dobra gra?