Wiedźmin 3: CD Projekt Red wyjaśnia sprawę z modem. Żadnej kradzieży nie było
CD Projekt Red miał pozwolenie na użycie moda od jego autora, a usunięcie tekstur z gry nie ma związku z ostatnią aferą. Mimo to faktycznie znalazły się tam przypadkiem.
W internecie zahuczało od sprawy, w której to CD Projekt Red miał rzekomo wykorzystać moda bez wiedzy autora w edycji kompletnej Wiedźmina 3. Wydawało się to tym bardziej prawdopodobne, kiedy developerzy wspomnieli, że zamierzają usunąć pliki z gry. Warszawskie studio wyjaśnia sprawę, w której ostatecznie nie miała miejsca żadna kradzież moda, a jego przypadkowe umieszczenie w grze jest znacznie bardziej niewinne.
Po kolei. Zacznijmy od tego, że Kotaku odezwało się do autora modyfikacji o nazwie „Vaginas for Everyone”, dodającej realistyczne tekstury wiadomych części ciała wszystkim damskim modelom w grze. Wiemy także, że niezwykle podobna modyfikacja znalazła się w ostatecznej wersji Wiedźmina 3: Edycji Kompletnej, mimo że nie było o niej żadnej wspominki na liście opublikowanej przez developerów. Kiedy więc autor wspomnianego wyżej moda napisał do redakcji Kotaku, że „to on jest jego autorem” i nie miał pojęcia, że Redzi użyją go w swojej grze, wnioski narzucały się same, ale były błędne. Jak wyjaśniają developerzy, mieli pozwolenie na użycie moda... tyle że od innego autora.
Według wiedzy CD Projekt Red tekstury, o których mowa, były częścią moda „HD Monsters Reworked” (HDMR), a nie moda "Vaginas for Everyone". W 2021 roku, w momencie podpisywania umowy o przeniesieniu praw autorskich, autor moda HDMR potwierdził CDPR, że jest jego jedynym autorem. Przyznał on CD Projekt Red prawa do wykorzystania swojego dzieła, w zamian został wymieniony w napisach końcowych gry i otrzymał wynagrodzenie. Skontaktowaliśmy się z nim i poprosiliśmy o wyjaśnienia.
Zatem wiemy już, dlaczego autor „Vaginas for Everyone” nie dostał informacji o całym przedsięwzięciu. Swoją drogą wyjaśnia to również często przewijające mi się przed oczami wpisy dotyczące Brux. Przejdźmy do tej drugiej istotnej kwestii, ponieważ mimo wszystko moda na udostępnionej przez Redów liście nie było, a jednak w grze się znalazł. No i dlaczego developerzy chcieli go usunąć?
Rozwiązanie tego również wydaje się dość błahe. Otóż już po podpisaniu umowy i wzięciu plików od autora modyfikacji HDMR, zdecydowali się go nie umieszczać w grze (jak sądzę, miało to miejsce w tej kolejności). Powodem nie była jednak chęć uniknięcia nagości.
Niezależnie od ostatnich wydarzeń, wspomniane tekstury zostaną usunięte z gry, zgodnie z tym, co potwierdziliśmy wcześniej. Chcemy również dodać, że usunięcie tych elementów nie jest dyktowane unikaniem nagości lub dojrzałych tematów, ale chęcią utrzymania spójności wizualnej we wszystkich modelach postaci – nie planowaliśmy nigdy włączenia tych tekstur do gry.
Martwi mnie za to słowo „nigdy”, bo przecież w którymś momencie prac nad nextgenową aktualizacją musiała paść decyzja o wykupieniu praw do użycia tego moda. Mimo wszystko okazuje się, że CD Projekt Red nie jest odpowiedzialny za nawet przypadkową kradzież.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.