Wielka Brytania zaakceptowała przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft

Czy to już? Jeszcze nie, jeszcze chwila, ale wszystko wskazuje na to, że niezbyt długa. Nie ma co tu streszczać blisko dwuletniej epopei na temat przejmowania Activision Blizzard przez Microsoft, ale warto przypomnieć o brytyjskim Urzędzie ds. Konkurencji i Rynków (CMA). To właśnie on ponad rok temu stanął na drodze do sfinalizowania transakcji i był przyczyną większości komplikacji, które obserwujemy przez tyle miesięcy.

Oficjalnie CMA nie podobało się, że Microsoft może wyrosnąć na monopolistę na polu usług chmurowych, ale w tle nie bez znaczenia pozostawały naciski ze strony Sony (które niewiele dały i być może między innymi dlatego właśnie żegnamy Jima Ryana). Ostatecznie gigant z Redmond spełnił oczekiwania CMA, nawet Komisja Europejska przyznała, że nie będzie już przedłużać całej sprawy, a teraz jesteśmy świadkami historycznego momentu. ...nie, jeszcze nie tego ostatecznego, ale w świetle wszystkich tych wydarzeń wciąż istotnego: otóż Wielka Brytania oficjalnie zatwierdziła transakcję.

Sytuację potwierdził sam Brad Smith, dziękując CMA za dokładną analizę sytuacji i podjętą ostatecznie decyzję. Zgodnie z jego słowami, była to ostatnia urzędnicza przeszkoda stojąca na drodze do sfinalizowania przejęcia Activision Blizzard, więc... Wygląda na to, że oficjalnej informacji o zamknięciu całej tej burzliwej historii możemy wypatrywać lada moment. Biorąc pod uwagę, że ostateczny deadline wyznaczono na 18 października, prawdopodobnie ciężarówki z fajerwerkami i szampanami powoli wyjeżdżają już w stronę Redmond.