Xbox One: Microsoft wreszcie przyznał się do sprzedażowej klapy
Wygląda na to, że Xbox One spektakularnie przegrał walkę o uwagę graczy.
„Wojny konsolowe” poprzedniej generacji były zażarte, bo do klasycznych przepychanek pomiędzy sprzętami Sony i Microsoftu nieoczekiwanie dołączyło Nintendo. Switch z zaskoczenia podbił serca milionów ludzi – a dokładniej, według oficjalnej strony, nieco ponad 111 milionów. Co z pozostałymi konsolami?
O ile w przypadku PlayStation 4 można mówić o spektakularnym sukcesie (według ostatniego raportu Sony sprzedano 117 milionów sztuk na całym świecie), tak Xbox One zdaniem większości analityków plasuje się za Sony i Nintendo, zajmując trzecie miejsce. Dane nie były w żaden sposób potwierdzone, ponieważ Microsoft od 2016 roku nie podaje konkretnych liczb w odniesieniu do sprzedaży Xboksów One.
Jak zapewne wiecie, gigant z Redmond jest teraz w trakcie dopełniania formalności związanych z przejęciem Activision Blizzard, co okazuje się doskonałą okazją do śledzenia informacji, jakimi Microsoft nie do końca chciałby się dzielić – jak np. ostatnie próby obrony przed wątpliwościami, jakie pojawiły się w sprawie tej transakcji. Teraz pojawiły się konkrety odnośnie do sprzedaży poprzedniej konsoli „zielonych”: w dokumencie, jaki trafił do brazylijskiego urzędu ochrony konkurencji, na stronie 17. pojawia się informacja, którą Microsoft otwarcie przyznaje, że Xbox One sprzedał się fatalnie na tle konkurencji:
Sony prześcignęło Microsoft pod względem sprzedaży konsol, sprzedając dwukrotnie więcej urządzeń poprzedniej generacji.
Niedawno Sony poinformowało, że kończą z raportami na temat sprzedaży PS4, zatem aktualne dane sprzedażowe tej platformy są ostateczne.
To oznacza, że maksymalnie 58,5 miliona Xboksów One znalazło swój nowy dom, a więc przepaść pomiędzy konkurencją jest ogromna. W świetle tych danych nikogo nie powinna dziwić gwałtowna ekspansja Microsoftu w przypadku dziewiątej generacji konsol – Xbox One może nie odnotował spektakularnej sprzedaży, ale bez wątpienia położył podwaliny pod Xboksy Series X|S, które zaliczyły największą premierę w historii marki.
Nadchodzące lata pokażą, czy decyzje Microsoftu okazały się słuszne – na razie Sony szacuje, że sprzedaż PS5 wyprzedzi PS4 dopiero cztery lata po rynkowym debiucie, a największym wygranym wydaje się być ciągle Nintendo. Najnowszy raport finansowy firmy zdradza, że kiedy Sony sprzedaje prawie 2,5 miliona sztuk PS5 na kwartał, to Nintendo notuje obroty wyższe o milion, a mówimy tutaj przecież o starciu pięcioletniej konsoli ze sprzętem, który pojawił się na rynku niecałe dwa lata temu. Czy w świetle tego Microsoftowi uda się wypracować odpowiednią siłę przebicia, by zawalczyć o pierwsze miejsce? Czas pokaże.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.