Wiedźmin 4. Fabuła? Bohater? Zebraliśmy sporo poszlak

Wiedźmin 4. Fabuła? Bohater? Zebraliśmy sporo poszlak
„Wiedźmin 4 powstaje”. CD Projekt Red zrzucił bombę, po czym nabrał wody w usta. Jedyne, czym dysponujemy, to obrazek z amuletem w śniegu. Przedyskutowaliśmy w redakcyjnym gronie kierunki, jakie może wskazywać ta poszlaka.

Uwaga! W poniższym tekście pojawiają się spoilery dotyczące zakończenia Wiedźmina 3.

W informacji prasowej CDPR napisało wprost, że żadnych szczegółów dotyczących Wiedźmina 4 jeszcze nie zdradzi. Byliśmy jednak uparci i stwierdziliśmy, że zadamy kilka niewinnych i neutralnych pytań, bo a nuż odpowiedzi do czegoś nas doprowadzą. Dział PR developera nie dał nam jednak szans:

W tej chwili ta zapowiedź to wszystko, czym dzielimy się na temat gry. Pewnego dnia podzielimy się większą ilością szczegółów. Prosimy o cierpliwość.

W takim razie na własną rękę zajmijmy się tym, co widzimy, czego się domyślamy i co zasłyszeliśmy w branżowych kuluarach.

wiedźmin 4

Wiedźmin 4 – śnieg

Większość obrazka pokrywa śnieg. Taki element tła rzadko bywa przypadkowy, najczęściej wprost wskazuje na przykład na mroźny region, który związany będzie z główną fabułą Wiedźmina 4. Być może chodzi o Skellige, być może o Daleką Północ i Góry Smocze, ale w przypadku zarówno sagi Sapkowskiego (jak i gry Wiedźmin 3) śnieg budzi raczej oczywiste skojarzenia z Białym Zimnem.

Czym jest Białe Zimno? Tu musimy cofnąć się do „Krwi elfów”, bo tam już na pierwszej stronie pada istotne, związane z mrozem proroctwo:

Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi wiek miecza i topora, wiek wilczej zamieci. Nadchodzi Czas Białego Zimna i Białego Światła, Czas Szaleństwa i Czas Pogardy, Tedd Deireádh, Czas Końca. Świat umrze wśród mrozu, a odrodzi się wraz z nowym słońcem.

Wiedźmin 3

Przepowiednię tę wypowiada Itlina, elfia wieszczka. Proroctwo towarzyszy nam w sadze, a właśnie o tym pierwszym aspekcie nadchodzącego kataklizmu przypomina nam Avallac’h w tomie „Wieża Jaskółki”:

Wskutek zmiany kąta padania promieni słonecznych przesunie się, i to znacznie, granica wiecznej zmarzliny. To góry zmiażdży i odepchnie daleko na południe sunący z północy lód. Wszystko przysypie biały śnieżek. Warstwą grubą na ponad milę. I zrobi się bardzo, ale to bardzo zimno.

Białe Zimno w końcu pojawia się… w Wiedźminie 3. I przychodzi nie w formie omenu, wróżby, ale realnego, groźnego żywiołu, z którym można podjąć walkę – o co zresztą do CD Projektu mieli pretensje niektórzy zagorzali fani książkowej sagi. A czemu to tak istotne? O tym za chwilę.

Wiedźmin 4 – Szkoła Cechu Rysia

Na zapowiadającej Wiedźmina 4 grafice na śniegu leży medalion, który przynależy do Szkoły… no właśnie, której? Chociaż w sieci przeważa odpowiedź „Szkoła Cechu Kota”, wiele osób wskazuje na to, że widoczna na amulecie głowa nie do końca przypomina kota – choćby ze względu na zbyt spiczaste uszy.

Zatem Szkoła Cechu Rysia? Tu warto zaznaczyć, że jeśli natrafiliście na wzmianki o niej w sieci, mieliście do czynienia z wytworem wyobraźni fanów. Sapkowski nigdy nie wspominał o takiej szkole, w grach CD Projektu Red również się nie pojawia. Kanonicznie w książkowej sadze pojawiają się wyłącznie Szkoła Cechu Wilka, Kota i Gryfa, ale w grach spotkamy też inne, choćby Szkołę Cechu Żmii, do której należał Letho, skrytobójca z Wiedźmina 2.

Jedynym namacalnym tropem w tej kwestii są nazwy kilku przedmiotów z Dzikiego Gonu zaszyte w plikach z grą. Fani znaleźli cztery elementy pancerza, które w nazwie mają wbite słowo Lynx – czyli ryś po łacinie – a wspólnie tworzą zestaw zbroi Szkoły Cechu Kota. Pytanie tylko, czy da się z tego wyciągnąć jakiś wniosek?

wiedźmin 4 szkoła rysia kota

Jak zauważa jeden z użytkowników Reddita, są też przedmioty, które mają w plikach gry wpisane w nazwie „Ursine” (ang. niedźwiedzi), a związane są z pancerzem Szkoły Cechu Niedźwiedzia. Wygląda więc to na pozostałości po roboczych wersjach gry, lubiące zalegać w kodach – programiści nie zawsze mają czas lub potrzebę usuwać elementy, które w końcu służą wyłącznie do ich pracy i nie mają wpływu na to, co gracze zobaczą po odpaleniu tytułu.

Oczywiście z racji tego, że produkcje CD Projektu Red są oparte na świecie stworzonym przez Sapkowskiego, ale nie podążają poddańczo za materiałem źródłowym, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Szkoła Cechu Rysia powstała. Nie istnieją jednak żadne przesłanki i wskazówki, które odpowiedziałyby na pytanie: „Po co?”. Czy miałaby to być prastara szkoła, z której wywodzi się Cech Kota? Czy może nowa, założona na zgliszczach kociej? To oczywiście już czyste spekulacje.

[AKTUALIZACJA]

Co prawda CD Projekt Red z jednej strony wprost pisał o tym, że na razie nie poda żadnych dodatkowych informacji, ale z drugiej w rozproszonej, internetowej komunikacji pojawiają się pojedyncze odpowiedzi. Takie jak GIF z przytakującą głową Kanyego Westa, który Marcin Momot, globalny szef społeczności, wrzucił jako odpowiedź na pytanie o to, czy na zdjęciu widzimy rysia.

https://twitter.com/TastyPunisher/status/1506053084581179395

Wydaje się więc jasne, że medalion należy do Szkoły Cechu Rysia. Ale biorąc pod uwagę fakt, że ryś należy do rodziny kotów, powinowactwo z kanonicznym „kotami” nadal wydaje się prawdopodobne.

[DALSZA CZĘŚĆ ORYGINALNEGO WPISU]

Wiedźmin 4 – Szkoła Cechu Kota

Skoro nie ryś, to kot, a zatem jedna z kanonicznych wiedźmińskich szkół. Co o niej wiemy? Z jednej strony niewiele, ale z drugiej wystarczająco dużo, by zaczęło robić się ciekawie w kontekście Wiedźmina 4.

Szkoła Cechu Kota miała w swojej historii etap współpracy i scysji ze szkołą wilczą. Rywalizacja zakończyła się tym, że „Wilki” zakazały „Kotom” wstępu do wiedźmińskich warowni, w tym Kaer Morhen, na czas zimy. Co dalej? Sapkowski nie rozwijał tej kwestii w książkach, a w grach pojedynczy przedstawiciele szkoły giną, znikają w niesławie albo przyłączają się do jednej z krążących po Kontynencie karawan. Słuch o Szkole Cechu Kota jako organizacji z grubsza zaginął.

I tu na scenę wkracza Ciri, która – choć oficjalnie do żadnej ze szkół nie należała – zarówno w książkach, jak i w grach ma przy sobie medalion z kotem. Skąd się wziął? To efekt wygranego starcia z jej arcywrogiem, Leo Bonhartem, które opisane jest w „Pani Jeziora”:

– Chyba mnie… – stęknął. – Chyba mnie nie dorżniesz, co? Nie zrobisz tego… Nie dobijesz powalonego i bezbronnego… Ja cię przecież znam, Ciri. Jesteś na to… za szlachetna.

Patrzyła na niego długo. Bardzo długo. Potem pochyliła się. Oczy Bonharta rozszerzyły się jeszcze bardziej. Ale ona tylko zerwała mu z szyi medaliony – wilka, kota i gryfa. Potem odwróciła się i poszła w stronę wyjścia.

Co się stało z medalionem gryfa? Tego nie wiemy – ale losy dwóch pozostałych amuletów są wprost opisane w tym samym tomie:

Ciri obejrzała się, spojrzała na Yennefer, która, by nie upaść, oparła się o balustradę. Wyciągnęła odebrane Bonhartowi medaliony. Kota zawiesiła sobie na szyi, wilka dała Geraltowi.

A co na to gra CD Projektu Red? Zerknijcie na poniższy gameplay – w przerywniku filmowym widać, że Ciri ma przy pasie przypięty medalion kota. Mordka zwierzaka pojawia się też w lewym górnym rogu podczas walki, jakby wskazywała, że w Dzikim Gonie „Jaskółka” przynależy do Szkoły Cechu Kota (gdy kierujemy Geraltem, w tym samym miejscu znajduje się medalion wilka):

https://www.youtube.com/watch?v=XOxiBTPL1rE

Z kolei papierowe RPG „Wiedźmin: Gra wyobraźni” z 2001 roku dorzuca jeszcze jeden istotny element – tam Szkoła Cechu Kota jako jedyna szkoli kobiety.

Jeśli widoczny na obrazku zapowiadającym Wiedźmina 4 medalion faktycznie symbolizuje kocią szkołę, jeszcze mocniej naprowadza nas to na główny wątek nowej gry. Tym bardziej, że…

Zakończenie Wiedźmina 3 

Wiedźmina 3 można było ukończyć na trzy sposoby. W „złym” zakończeniu losy Ciri po starciu z Białym Zimnem nie są znane, w „neutralnym” zostaje cesarzową Nilfgaardu, a w „dobrym” pozostaje nadal wiedźminką i podróżuje z Geraltem. Te dwa ostatnie zakładają, że Ciri wygrywa starcie z Białym Zimnem.

Które z nich można jednak uznać za kanoniczne? Mogłoby się wydawać, że CD Projekt Red postawił na „dobre”, bo w oficjalnych, wydanych przez Dark Horse komiksach, w których akcja rozgrywa się po wydarzeniach z Wiedźmina 3, Geralt i Ciri dalej polują na potwory. Zapytaliśmy u źródła, ale Redzi nie ułatwili nam zadania:

Nigdy nie kanonizowaliśmy żadnego zakończenia. Wszystkie funkcjonują równolegle i to gracz decyduje, które się wydarzy, bo taka jest natura gier. Jeśli odwołujemy się do jakiegoś zakończenia w komiksie, to znaczy, że na potrzeby komiksu autor wybrał sobie właśnie to – akurat było mu potrzebne, żeby opowiedzieć historię.

Trudno jednak uwierzyć w śmierć Ciri. Jej przetrwanie byłoby zresztą zgodne z tym, co pojawiało się w książkach Sapkowskiego. W dalszej części wspomnianej wyżej przepowiedni Itliny pojawia się nawiązanie do Starszej Krwi – a tę miała w sobie właśnie Ciri:

Odrodzi się ze Starszej Krwi, z Hen Ichaer, z zasianego ziarna. Ziarna, które nie wykiełkuje, lecz wybuchnie płomieniem. Ess’tuath esse! Tak będzie! Wypatrujcie znaków! Jakie to będą znaki, rzeknę wam – wprzód spłynie ziemia krwią Aen Seidhe, Krwią Elfów…

Tu warto dodać, że Ciri nie tylko była w stanie podjąć walkę z Białym Zimnem, ale też jako jedyna przenieść się do innego wymiaru, by walczyć z tym żywiołem także poza znanym nam kontynentem. Wspomina o tym Avallac’h w tomie „Wieża Jaskółki”.

Wieszczba Itliny tego nie mówi, ale ja to wiem. Nie sposób całkowicie zniszczyć ludzi i karaluchów, zawsze zostanie co najmniej parka. Co do nas, elfów, Itlina jest bardziej zdecydowana: ocaleją tylko ci, którzy pójdą za Jaskółką. Jaskółka, symbol wiosny, jest wybawicielką, tą, która otworzy Zakazane Drzwi, wskaże drogę wybawienia. I umożliwi odrodzenie świata. Jaskółka, Dziecko Starszej Krwi.

Wydaje się więc mało prawdopodobne, żeby Ciri zginęła lub osiadła na tronie Nilfgaardu, z dala od wiedźmińskiego życia. A skoro to, to sami zadecydujcie, które zakończenie wydaje się lepsze w kontekście Wiedźmina 4 – dalsze wspólne przygody z Geraltem, a później pójście własną ścieżką, czy nieznane losy w obliczu konfrontacji z Białym Zimnem?

Wiedźmin 4 – główny bohater

Nawiązujący do Białego Zimna śnieg, przepowiednia Itliny i medalion, który kojarzy się z kanoniczną w książkach Szkołą Cechu Kota, jasno wskazują, że istotną rolę w Wiedźminie 4 odegra Ciri. To potwierdzałoby doniesienia, które słyszeliśmy od naszych źródeł w branży, wedle których Ciri nie będzie już towarzyszkę Geralta, lecz główną bohaterką Wiedźmina 4.

wiedźmin ciri

„Rozpoczyna się nowa saga”, brzmi napis na dolnej części obrazka zapowiadającego Wiedźmina 4. Trudno wyobrazić sobie, aby w takim przypadku to Geralt miał być znów centralną postacią.

I tak jak Dziki Gon był jednym z motywów przewodnich Wiedźmina 3, tak Białe Zimno stałoby się nowym zagrożeniem w kolejnym dziele Redów. A to byłoby idealnym wytrychem do tego, by odmienić znany z gry Kontynent albo powędrować do zupełnie innego świata.

30 odpowiedzi do “Wiedźmin 4. Fabuła? Bohater? Zebraliśmy sporo poszlak”

  1. Na tak wczesnym etapie produkcji, jakiekolwiek doszukiwanie się poszlak nie ma sensu. Przy produkcji pierwszej części Wiedźmina, CDPR długo upierał się przy tym, że Geralt nie żyje, a bohaterem miał być jakiś nowy bohater (Berengar zdaje się). Podobnie CP2077 – pierwszy teaser nic właściwie nie mówił o samej grze (jedynie zaprezentował uniwersum). Nawet jeśli jest tu śnieg i ryś, to prawdopodobnie nie będzie to miało wiele wspólnego z ostatecznym produktem. Nie zaczynajmy hype’u zbyt wcześnie, dobrze wiemy, czym to się kończy 😉

    • Ciiiii, hypetrain już wyruszył ze stacji. Nawet jeżeli zakończenie kursu zajmie sporo lat, nabijanie wyświetleń na newsach trzeba już zacząć 😉

  2. Mimo wszystko fajnie sobie poczytać takie spekulacje i rozkminy 🙂

  3. Lewakoprawako 22 marca 2022 o 17:46

    No to w takim razie powinni zmienić tytuł na Wiedźminka, no chyba, że to Ciri w czwórce zmieni… płeć. Nie no dobra, bez takich. ;p

    Nie miałem nic przeciwko graniu jako Ciri od czasu do czasu w W3. Etapy z Ciri były fajną odskocznią, ale dla mnie król, czyli wiedźmin jest tylko jeden – Geralt oczywiście. I wolałbym się utożsamiać po raz czwarty, głównie właśnie z nim, bo nic a nic mi się nie znudził i tego właśnie oczekuję po kolejnej części wiedźmińskiej sagi.

    I oby szanowne, nadmienione we wstępie „redakcyjne grono” jednak się myliło w swoich domysłach, gdyż „nie potrzeba nam więcej Aloy” (parafrazując tytuł pewnego artykułu CDA).;)

  4. W1NTER_MU7E 22 marca 2022 o 18:22

    Fajny tekst 🙂

    Myślę, ze Redzi wspominali wielokrotnie, że Geralt już raczej zakończył swoją historię więc myślę, że to na 100% odpada. Co do Ciri przez całą grę nie mogłem się przekonać, nie podobały mi się sekwencje, gdzie nagle przenosiliśmy się w inną postać, której generalnie nie mogliśmy rozwijać przez całą grę (wiem, że inna totalnie sytuacja, ale np w KOTORze momenty, gdzie grało się innymi bohaterami były zdecydowanie ciekawsze, bo mieliśmy realny wpływ na ich zdolności, wyposażenie itp).
    Ale kobiecą wiedźminką, z wiedźminowskim poczuciem humoru i podejściem do życia bym nie pogardził 🙂

    • O to to – trochę świeżości w spojrzeniu na ten świat byłoby super. Młoda wiedźminka niepozbawiona poczucia humoru (wychowanka Ciri?), w to mi graj.

    • Lewakoprawako 22 marca 2022 o 19:39

      „Myślę, ze Redzi wspominali wielokrotnie, że Geralt już raczej zakończył swoją historię więc myślę, że to na 100% odpada.”

      O nie, nie, nie! Nawet Sapkowski w gruncie rzeczy nie dał rady definitywnie pozbyć się Geralta, pomimo że go uśmiercił w pewnym momencie, więc i Redzi nie dadzą rady. W to wierzę i mam nadzieję.

      Dla mnie ten ciśnięty w śnieg „koci medalion” odzwierciedla starosłowiańskie powiedzenie „przy jednej dziurze to i kot zdechnie”, gdyż „wiedźmin chutliwy jest”, jak było napisane w „Wiedźmina opisaniu”. 😉

      Tak więc uważam, że Geralt zwlecze się w końcu z tego jednorożca, bo ileż można siedzieć na ławeczce przed hacjendą, patrzeć jak dojrzewają winogrona i ujeżdżać wciąż tego samego, wyliniałego jednorożca?;P

      ….i znów ruszy na wiedźmiński szlak. Na to liczę i czekam na czwartą część jego przygód.:)

    • W1NTER_MU7E 22 marca 2022 o 22:30

      Niby tak, ale z drugiej strony twórcy odcinają się od przypisywania tytułowi 'czwórki’, co sugeruje trochę że raczej będą próbowali coś innego pchnąć w życie. A przynajmniej tak mi się wydaje 😀 no ale nigdy nie mów nigdy, lekka frustracja że nic nie wiemy, a padła zapowiedź bo właśnie tworzy to tysiące spekulacji, na których myślę zazwyczaj tracą potem twórcy

  5. hubert432sss 22 marca 2022 o 18:27

    Oho…już się zaczyna medialne nakręcanie.

  6. Ugabugazzabuga 22 marca 2022 o 18:58

    Mam nadzieje ze nie obiecaja za wiele, bo ile potrafia dowieźć pamieta kazdy kto w Cyberpunku jechal metrem, przekupił policjanta, uczestniczyl w losowym poscigu/ataku na drodze, dołaczyl do jakiejs frakcji albo w jakikolwiek sposob wszedl w interakcje z ogromnym i zroznicownym swiatem gry pelnym zyjacych swoim zyciem NPCow…

  7. Na tym etapie, jak napisał kolega niżej, to czyste spekulacje, ale mnie interesują dwie kwestie – chciałbym żeby główną bohaterką była nowa postać, najlepiej stanowiąca kompletne przeciwieństwo charakterologiczne Geralta, może w ogóle tonacja bardziej komediowa byłaby na miejscu. Po prostu ten sam zasuszony zestaw postaci, wciąż nawijajacych o przeznaczeniu, które wszyscy znamy i o których wiemy już wszystko byłby skrajnie nudny. Druga sprawa to tło fabularne – mianowicie nie chciałbym żadnych prequeli, bo te są ze swojej natury bardzo ograniczajace i wtórne. Niemniej wymyślenie ciekawej historii, gdy już wszystko jest rozwiązane, będzie niezwykle trudne.

  8. Ja to bym zrobił odwrotnie – wrzucam jakiś obrazek – zapowiedź nowej gry, a potem patrzył w necie, co ludzie wymyślą – i bęc, mam gotowy zarys fabuły ;-P

  9. Wszystko spoko, tylko Redzi wprost powiedzieli, że to NIE będzie Wiedźmin 4. 😉

    https://twitter.com/gamebowski/status/1506022957591797760

    Także może się okazać, że to historia całkowicie odrębna od Sagi czy Opowiadań.

    • Ha, trick polega na tym, że powiedzieli, że tytuł nie będzie brzmiał Wiedźmin 4 ;-).

    • „It was our initial confirmation of a new saga in The Witcher franchise”
      Chyba nie da się jaśniej sformułować, że gra NIE będzie kontynuacją, prequelem, rozwinięciem historii, ani historią poboczną do Trylogii. Będzie to nowa opowieść w uniwersum wiedźmina. Jeśli miałbym się zakładać – to pójdą w przeszłość, kiedy jeszcze sporo Wiedźminów łaziło po swiecie.
      Wiedźmin: Andromeda – powiedzieliby złośliwi. Ja złośliwy nie jestem, więc tego nie powiem.

    • Będę się upierał, że to nie musi oznaczać znacznego odejścia od pierwowzoru – co uważałbym za błąd. Też myślę, że prequel wchodzi w grę, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

  10. Tylko nie Ciri…

  11. Headbangerr1983 22 marca 2022 o 21:49

    Ja chciałbym zobaczyć jedną z dwóch opcji:
    1. Odrębna przygoda z kreatorem postaci, gdzie sami decydujemy, kim gramy
    2. Przygody Ciri. I tutaj nie martwiłbym się zbytnio o to, które z zakończeń Wiedźmina 3 miałoby być kanoniczne. Już w 3-ciej części twórcy postarali się o to, żebyśmy na początku gry mogli zdecydować, co się stało wcześniej. Nie widzę powodu, żebyśmy na początku nowej gry nie mogli zdecydować, czy Ciri została cesarzową, czy dalej podróżowała z Geraltem.

  12. To, że Geralt nie będzie głównym bohaterem wiadomo od dawna, ale nigdy nie powiedzieli, że więcej się nie pojawi (choćby jako postać poboczna). Tym bardziej, że Geralt był widziany przez Nimue w roku 1373 (dla porównania Wiedźmin 3 dzieje się w roku 1272 – sto lat wcześniej). Więc Geralt albo bardzo długo żył albo odpierdzielał jakieś podróże w czasie

    • Nie wiem czemu ludzie zakładają, że to był Geralt.

      To jak najbardziej mogła być zmiennokształtna Lisica (która Geralta szanowała) albo jej córka

      https://wiedzmin.fandom.com/wiki/Aguara

      „Być może za spotkanie Nimue w epilogu książki z postacią Geralta również odpowiada aguara (lub jej córka, gdyż dzieje się to 127 lat później), bowiem używa jej charakterystycznego sformułowania: Wszystko jest iluzją.”

  13. Zrobią to samo, co Ubi z AC. Bohaterem Valhalli nie jest Asasyn, teraz bohaterem Wiedźmina miałby nie być Wiedźmin. Wiem, że Ciri uczyła się w Kaer Morhen, ale to tak, jakby powiedzieć, że chodzenie do podstawówki robi z Ciebie nauczyciela po studiach i wielu lat stażu. I pewnie jak wielu innych, boję się, że fabularnie gra będzie słaba jak trójka, a za to wypchana będzie poprawnością polityczną, rasową, płciową czy jaką tam jeszcze można wymyślić. No, ponarzekałem. Trzymam kciuki i czekam na konkrety.

    • Parafrazując pewnego klasyka: „Może gry komputerowe po prostu nie są rozrywką dla ciebie” ^^.

  14. I bardzo dobrze, że to nie będzie Geralt. Niech se spokojnie żyje w Tousaint.

    Osobiście, chciałbym by Redzi wybrali inną ścieżkę i poszli w przeszłość. Do czasów zanim doszło do pogromu wiedźminów (tak to się chyba nazywało) i pozwolili nam pokierować losami młodego adepta, świeżo po mutacjach. Można by jak najbardziej stworzyć własnego wiedźmina. Pasowałoby to do otwartego i niezbyt gościnnego świata, gdzie nawet mieszkańcy wioski mogą przywitać bohatera buciorem w łeb.
    Ideałem byłoby, gdyby można było wybrać sobie szkołę początkową, która wpływałaby na jakieś, podstawowe umiejętności, sprzęt, odbieranie w świecie i oczywiście prolog (coś jak w DA: origins), ale to by raczej było zbyt piękne (chyba).

    • Ravensblade 23 marca 2022 o 15:17

      Ja bym miał z tym obawy. Po pierwsze zupełnie inaczej się piszę fabułę i postaci gdy główny bohater to konkretna osoba, a zupełnie inaczej jak to jest „losowy wytwór gracza”. Jest wiele dodatkowych trików które trzeba stosować, inaczej tworzy się świat.

      Prawie zawsze wychodzi to też negatywnie na interakcję innych postaci z graczem i otoczkę, szczególnie na grach które chcą skupić się na fabule. No i mocą Wiedźmina 3 był też główny bohater, konkretna postać.

      Podejrzewał, że taki Cyberpunk mógłby o wiele lepiej wypaść gdyby nie tracono czasu na te kreatywne tworzenie postaci, których nikt nie będzie pamiętał.

  15. A może świat po białym zimnie. Wraz z nowym słońcem nowe historie.

  16. Nie ma czegoś takiego jak Wiedźmin 4. Mogliście być mądrzejsi od reszty pism, ale nie. Trzeba się wpasować w oczekiwania i skoro Wiedźmin 4 będzie się lepiej klikać niż Wiedźmin: The new saga, to wszyscy będą teraz zapowiadać grę, której tytuł będzie brzmiał inaczej, a ludzie będą przez lata w błędnym przeświadczeniu, że dostaną kolejną część.

    • Ravensblade 23 marca 2022 o 15:06

      Ale jeśli to będą przygody Ciri po wydarzeniach w Wiedzminie 3 to dostaną kolejną cześć. Nie wiem skąd to założenie, że kolejne numerowane gry muszą mieć tych samych głównych bohaterów, a jak inny bohater to zaraz to musi być spin-off i nie może mieć numerka.

      Dla mnie Wiedźmin z Ciri z kontyuacją historii jak najbardziej mógłby się nazywać Wiedźminem 4.

      Numerowanie nie jest czymś utartym, a reszta założeń to już znaczna nadinterpretacja. Jest wiele udanych gier gdzie kolejne numery miały innych bohaterów, jedynie kontynuowały ogólny kierunek fabularny.

      Trylogia jednak króluje w opowieściach i zakładanie np. cyklu 6 tomów na który składają się 3 trylogie nie jest czymś dziwnym.

  17. aleksdraven 23 marca 2022 o 14:15

    W sumie wszystkie 3 zakończenia trójki da się obronić jako kanoniczne a złe i neutralne nie przekreślają dalszych przygód ciri po świecie. Redzi dość wiernie wzorują się na sadze wiec trudno by ciri została na stałe lub w ogóle dostąpiła zaszczytu bycia Cesarzowa nilfgaardu skoro wiemy ze po Emhyrze na tron wstępuje wspomniany w książak i znany z trójki Morvran Voorhis. Wzmianki tu i tam rysują opis niekoniecznie lepszego władcy niż emhyra, szczególnie że wstępujący potem na tron Jan Calveit musiał po nim rehabilitować masę ludzi nawet pośmiertnie. A co do złego zakończenia to ciri wciąż jest dziedziczką starszej krwi i odegra jakaś rolę związaną z elfami. Nimue w Pani jeziora wspomina że po tym jak otwarto „Drzwi” to elfy zniknęły.

  18. Skoro wiadomo, że Ciri posiada medalion Cechu Kota oraz wiadomo dokładnie jak on wygląda w grze i widać wyraźnie, że na grafice jest inny medalion, to jest to do dosyć mocny argument przeciw temu, że bohaterką będzie Ciri. Symbolem Ciri jest ten konkretny amulet, który zabrała z ciała Leo Bonharta, a nie jakikolwiek amulet, który potencjalnie może być medalionem Cechu Kota.

    Trudno wyciągać też jakiekolwiek wnioski z cytatów z książek, ponieważ w grach CDP Białe Zimno jest czymś innym niż w książkach i rola Ciri w pokonaniu go również jest inna. Nie wiadomo co Redzi wezmą sobie z książek na swoje potrzeby.

  19. „Szkoła Cechu Kota miała w swojej historii etap współpracy i scysji ze szkołą wilczą. Rywalizacja zakończyła się tym, że „Wilki” zakazały „Kotom” wstępu do wiedźmińskich warowni, w tym Kaer Morhen, na czas zimy. Co dalej? Sapkowski nie rozwijał tej kwestii w książkach, a w grach pojedynczy przedstawiciele szkoły giną, znikają w niesławie albo przyłączają się do jednej z krążących po Kontynencie karawan. Słuch o Szkole Cechu Kota jako organizacji z grubsza zaginął”

    Hmm, co nieco o Kotach Sapkowski napisał w „Sezonie Burz”. Niezbyt przychylnie.
    „Wiedźmini, ale nieudani. Nieudane mutacje. Szaleńcy, psychopaci i sadyści. Kotami przezwali się sami, bo są faktycznie jak koty, agresywni, okrutni, nieprzewidywalni i nieobliczalni”. Zatem można założyć, że proces mutowania Kotów (przynajmniej według Wilków) jest z jakiegoś powodu wadliwy.

    Mój blog: adeptusrpg.wordpress.com

Dodaj komentarz