Szpile: Concord nowymi Gwiezdnymi wojnami

📍 Na 2 dni przed rozpoczęciem targów Tokyo Game Show 2024 Ubi niespodziewanie zrezygnowało z uczestnictwa z nich. A miało tam zaprezentować Assassin's Creed: Shadows. Decyzję tę wyjaśniono „pewnymi okolicznościami”. Zapewne decydenci Ubisoftu obawiali się wielkiego wybuchu entuzjazmu wśród widzów. Albo chcieli uniknąć konfrontacji z Ghost of Yōtei? Kiedyś się mówiło „wyjść po angielsku”, a teraz „nie przyjść po francusku”.

📍 Twórcy Stellar Blade pozwani przez Stellarblade LLC – niewielką wytwórnię filmową w USA. Za co? Bo nazwa i kolory identyfikacji wizualnej podobne, a do tego oba logosy zaczynają się stylizowaną literą „S”. Co więcej, popularność gry źle wpłynęła na interesy wytwórni. Bo w Google’u zwykle wyświetlają się informacje o akcyjniaku, a nie o tej firmie. Warto dodać, że znak handlowy „Stellarblade LLC” właściciel istniejącej od 2006 firmy zarejestrował dopiero w czerwcu 2023, zaraz po ujawnieniu zmiany nazwy gry z Project Eve na Stellar Blade. Czyli jak dla mnie klasyczny amerykański gambit: „pozwiemy, potem jakaś ugoda i troszkę kasy rzucą na odczepnego, bo mają z czego”.

📍 Microsoft Flight Simulator 2024 imponuje grafiką… i wymaganiami. Dość powiedzieć, że aby w pełni cieszyć się tym, co oferuje gra, trzeba mieć między innymi 64 GB RAM-u (!!!). Ktoś tu odleciał. Wyyyysoko i daleeeeko….

📍 Ubisoft zdecydowanie nie cieszy się teraz w Japonii sympatią. Dlaczego? Otóż na stronie Big Bad Boy Store zaprezentowano specjalną figurkę z linii Qlectorsz z okazji premiery Assassin’s Creed Shadows. To Yasuke na tle… no cóż. Jest tam widoczna zniszczona brama Torii, stojąca tylko na jednym filarze. W czym problem? Za jeden z symbolów atomowego ataku na Nagasaki przyjęło się właśnie dokładnie tę uszkodzoną bramę. Trochę niewypał. Brakowało jeszcze tylko do kompletu, żeby w kadrze był jakiś grubas… [*].

[*] Fat Man - kodowa nazwa bomby zrzuconej na Nagasaki

📍 Z przecieków wynika, że z (nie)sławnym Concordem Sony wiązało wielkie nadzieje. Gra miała być ich „Gwiezdnymi wojnami” i w efekcie wydano na nią jakieś 400 milionów dolarów. Cóż,  planowaną „nową nadzieję” Niebieskich, a wyszło coś w rodzaju, ekhem, „sith happens”.

📍 „Square Enix rozczarowane sprzedażą Final Fantasy VII Rebirth i Final Fantasy XVI” – głosi news na naszej stronie. Też mi nowość. Ktoś pamięta, kiedy Square było ostatnio zadowolone z wyników finansowych swoich gier? To w tej firmie równie rytualne narzekania jak marudzenie polskiego rolnika, że za suche albo za mokre lato.

📍 Z karty gry nadchodzącego Metal Gear Solid Delta: Snake Eater na Steam zniknął język polski. W zamian za to pojawił się… rosyjski. W obecnej sytuacji, i gdy  na terenie tego kraju nie działa PlayStation Network… Konami, szto ty dziełajesz, durak?  Ty s uma saszła, blin?

📍 Może nasza reprezentacja w piłce kopanej jest cieniutka, ale za to na pocieszenie możemy zapłacić za EA Sports FC 25 na Steamie najwięcej na świecie – 319,90 zł.  Nawet w Szwajcarii dalibyśmy prawie o piątaka mniej. Poland strong!

📍 Po 10 latach GTA Online doczekało się w końcu oficjalnego anticheata. Cóż, lepiej późno niż wcale. Ale w efekcie jego implementacji gra teraz nie działa na Steam Decku. Można więc rzec, że w wypadku tej konsoli system ów wykazał się zdumiewającą, stuprocentową skutecznością. Bo jakby nie patrzeć, teraz nikt, ale to nikt, nie kantuje na owej platformie. Brawo dla twórców systemu!

📍 Słynna, blisko 90-letnia „skyrimowa babcia” oświadczyła, że znudziła się graniem w Skyrima i postanowiła zrezygnować z tworzenia filmów związanych z grami. W zamian zamierza teraz podjąć się różnych innych aktywności. Dla przykładu – chce uszyć kołdrę. Cóż, troszkę szkoda, ale jeśli też znudzicie się ciągłym siedzeniem przed komputerem, to pamiętajcie, że nigdy nie jest za późno na wydzierganie kocyka.

📍 Nintendo poinformowało o złożeniu pozwu o naruszenie praw patentowych przeciwko Pocketpair, Inc. – twórcom Palword. I nie chodzi o „pokemonowaty” design tamtejszych stworków, ale coś poważniejszego, jakieś ponoć „liczne naruszenia prawa patentowych”. Rozumiem, że to jakieś gameplayowe patenty? No cóż, Pocketpair niewątpliwie będzie miał z czego płacić, ale już zapowiada, że nie podda się bez walki. Zapowiada się gorąca jesień i niezła zadymka. Biegnę po sushi z sake.

📍 Narzekacie, że PS5 Pro jest za drogie? Po prostu patrzycie na to zbyt powierzchownie i nie potraficie ogarnąć swym małym rozumkiem „wszystkich okoliczności”. Tak z grubsza można streścić słowa szefa studia Respawn, Vince’a Zampelli, który ma odmienne zdanie. (Tu kluczowa fraza: „biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to [cena PS5 Pro – Smg] naprawdę wydaje się rozsądna”). No oczywiście, bo z 40-50 lat temu konsole też były drogie, a może nawet w przeliczeniu droższe niż dziś PS5 Pro, a jak sobie złożysz PC za tę samą kwotę, to pewnie też wypadnie słabiej od konsoli Niebieskich i w ogóle. 

Mhm. Czekam teraz z kolei na oświadczenie producentów hardware, że gry są tanie i powinny zdrożeć, bo kiedyś to kosztowały w przeliczeniu znacznie więcej niż obecnie  (co zresztą jest prawdą…). I kółeczko wzajemnej adoracji się zamknie. Tak że nie narzekaj, graczu, kupuj, konsumuj, biorąc pod uwagę „wszystkie okoliczności”, dobrze jest i będzie jeszcze lepiej! Tylko… komu?