3
około 7 godzin temuLektura na 4 minuty

Szpile: Ile jesteś w stanie zapłacić za GTA 6?

Twoja cotygodniowa dawka przekąsu.


Smuggler

📍 Ćwiczenie z korpomowy. Co oznacza: „Dziś odbyło się spotkanie dla wszystkich członków zespołu Ubisoft Leamington i Ubisoft Reflections, informujące studia o istotnych zmianach. (…) Około 100 stanowisk w obu firmach może zostać dotkniętych tymi zmianami”? To bardzo proste: zwolnią mniej więcej 100 ludzi, czyli w praktyce prawie 200. Uwaga! Przy podwyżkach to działa w drugą stronę – mówi się np. „będzie około dziesięciu procent”, a dostajesz góra pięć. Albo wcale.

📍 Darmowy i opensource’owy chiński chatbot DeepSeek „potanił” wartość Nvidii o 600 mld dolarów w jeden dzień po swym debiucie. Krótko mówiąc, jej udziałowcy są teraz DeepSick. Swoją drogą, przetestowałem go – miałem takich parę pytań wymagających dość solidnego researchu i powiem tylko, że faktycznie dorównuje w pełni ChatGPT! Tak samo konfabuluje i wciska ciemnotę…

📍 Gry za 70 dolarów – tak to ma ponoć wyglądać po debiucie GTA VI… Gracze twierdzą, że to przesada i nie kupią ich w takiej cenie, będą czekać na obniżki itd. Tak przynajmniej odgrażają się w necie. Ale kogo my oszukujemy? Szykuje się zylion preorderów, a milion ludzi wyda jeszcze ze 20 dolarów więcej na edycję umożliwiającą zagranie na osiem godzin przed oficjalną premierą. Założycie się? PS W ankiecie na Twitterze, w której wzięło udział 11 tys. osób, 60% uznało, że 70 dolców jest okej, sporo deklarowało, że zapłaci nawet i sto. Mogę tylko rozłożyć ręce…

📍 Facebook od 19 stycznia oznacza tematy związane z Linuksem jako „zagrożenia cyberbezpieczeństwa” – posty i użytkownicy są blokowani. Krótko mówiąc, uważa go za malware. Na razie wszystkie interwencje w tej sprawie nie przynoszą efektu. A że FB dość często ogłasza, iż zatrudni programistów znających ten system i – co nie jest potwierdzone, ale bardzo prawdopodobne – sam „siedzi” na serwerach Linuksa, to brzmi to dość zabawnie. Choć może nie dla linuksiarzy…

📍 Sony ogłosiło zakończenie produkcji nagrywalnych płyt Blu-ray (weszły na rynek w 2006). Coś się kończy, ale nic się nie zaczyna, bo nie ma planów wprowadzenia nowszego nośnika. I’m so blu…

📍 Z najnowszych badań, w których wzięło udział trzy tysiące developerów, wynika, że zdecydowana większość z nich – bo aż 80% – skupia się wyłącznie na tworzeniu gier na PC. Podczas gdy konsole od 2021 roku znajdują się w stagnacji, zyski z gier na pecety wzrosły o ponad 20 punktów procentowych i w efekcie to ten rynek generuje teraz największe przychody. Cholera, coraz dziwniejszych czasów dożywamy…

📍 Elon Musk przyznał się do oszukiwania w Path of Exile 2 i Diablo 4, tzn. że pozwalał innym osobom grać na swoich kontach. Winą za to obarczył Azjatów, bo skoro oni grają nieczysto, to i on, biedny… musiał. No nie wiem, może po prostu powinien był wykupić obie produkcje i zbanować wszystkich lepszych od siebie albo co? Elon nie widzi tu problemu: „A niby za co miałbym przepraszać?”. Z kolei producenci gry nie widzą powodów, by go za jawne oszustwo karać. Wcześniej Musk banował lub shadowbanował ludzi na X, którzy zarzucali mu cheatowanie. Nieważne, grunt, że lewactwo ma ból dupy, he, he.

📍 Wszystko wskazuje na to, że w Mass Effecta 5 pogramy nie wcześniej niż pod koniec tej dekady, bo w kilka lat po pierwszej zapowiedzi jest dopiero na etapie preprodukcji. To jak z ME: Andromedą – parę lat „preprodukcji”, a potem przez rok panicznie klejenie na ślinę i taśmę tego, co już stworzono, żeby coś szybko wydać… Ech. Podsumuję to cytatem z innego kosmicznego uniwersum: „I have a bad feelings…”. 

📍 Ale weteran z BioWare’u (już niepracujący w studiu), Mark Darrah, ma zdecydowanie bardziej optymistyczne nastawienie do ME5. Jego zdaniem przyszłość tej gry rysuje się w jasnych barwach. A to dlatego, że po premierze Dragon Age’a: The Veilguard całe BioWare może skupić się na tym projekcie. Taaa. Nieważne, że sprzedaż Straży Zasłony, wedle oficjalnego raportu EA, spełniła z grubsza 50% oczekiwań. I ani fabuła, ani oprawa nie zachwycają… Jakoś nie czuję się pocieszony.

📍 Nagłówek tygodnia dla naszego newsmana za: „Netflix tak się ucieszył z przyrostu użytkowników, że aż znowu podnosi ceny”. Uzasadnienie podwyżki? Więcej kasy potrzeba, by reinwestować ją w dalsze ulepszanie Netfliksa. Za co oczywiście znowu zapłacicie (ja nie, bo nie mam abonamentu). I tak to się toczy.

📍 Hmmm… Jakoś zupełnie inaczej ich sobie wyobrażałem…


Redaktor
Smuggler

Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.

Profil
Wpisów306

Obserwujących55

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze