Szpile: Symulator księdza i przemysł militarny
Twoja cotygodniowa dawka przekąsu.
📍 Tak zwana łamiąca wiadomość z ostatniej chwili! W osiem lat po, ehm, niezbyt ciekawym debiucie No Man’s Sky ma wreszcie naprawdę dobre opinie na Steamie! To znaczy osiągnęło 80% pozytywnych recenzji, podnosząc swą ogólną ocenę do „bardzo pozytywnej”. Twórcy nie kryją radości. „Cholera jasna, chłopaki, to się stało”, zatweetował do fanów tytułu założyciel Hello Games, Sean Murray. „Nie macie pojęcia, co to dla nas oznacza”. Ha! Ileż to razy wieszałem w Szpilach psy na tej produkcji… A tu proszę, da się z g… zrobić fajną grę. To tak Ubisoftowi na pociechę. ☺
PS Za kolejne osiem lat powinno być „przytłaczająco pozytywnie”, czyli 95% dobrych recenzji.
📍 Polskie studio Asmodev ogłosiło koniec rozwoju Priest Simulatora: Vampire Show i datę wyjścia tytułu z early accessu. Rozczuliło mnie uzasadnienie tego kroku: „Ustawiliśmy koniec wczesnego dostępu na 5 grudnia. Już się nam nie chce nic z tą grą robić (…). W tenże dzień wyjdzie patch z worem poprawionych błędów. Proszę, nie zgłaszajcie kolejnych, bo gra nie musi być idealna. Nie bądźmy perfekcjonistami”. Spoko. Jak coś wyskoczy, to ze szwagrem się to „zatenteguje” i jakoś to będzie. To takie polskie… PS W zeszłym miesiącu studio ogłosiło, że zamierza wycofać się z rynku gier i skoncentrować na stworzeniu sieci sklepów sprzedających broń palną. Z takim podejściem biznes może, hm, nie wypalić. Ale zawsze da się przebranżowić na np. importera ananasów…
📍 „Stalker 2, jaki jest, każdy widzi”. Tych, co krytykują tytuł za liczne bugi, skrytykował z kolei Raphaël Colantonio – założyciel studia Arkane (Dishonored, Prey). Jego teza sprowadza się do tego, że „nieco niedopracowane gry” zaraz po premierze równa się z ziemią na Metacriticu i jest to „nieuczciwe i wprowadzające w błąd”, bo potem gry są poprawiane i robią się dobre, a kiepskie oceny zostają. W efekcie „ekosystem Metacritica zachęca developerów do tworzenia bezpiecznych, nudnych gier”. Teza, rzekłbym, dyskusyjna, bo jeśli ktoś chce mi coś sprzedać, to mam prawo ocenić jakość tego, co dostałem w momencie zakupu. A do Zony zawitam pewnie gdzieś za rok, gdy już produkcja zostanie z grubsza ogarnięta, bo nazwanie jej „NIECO niedopracowaną” jest obecnie PEWNYM niedopowiedzeniem.
📍 Szumnie zapowiadane zmiany, duży patch, promocyjna obniżka ceny i darmowy dodatek nie zapewniły Star Wars Outlaws dobrego debiutu na Steamie. Peak to 2492 graczy naraz, co – jak na wysokobudżetowca – jest wartością wręcz zawstydzającą. A to i tak sporo lepiej, niż miało to miejsce w pierwszej dobie (1650). Jak nie idzie, to nie idzie…
📍 Assassin’s Creed Shadows na Steamie będzie wymagało konta Ubisoftu. Powróci też zabezpieczenie Denuvo. Czy oni specjalnie robią wszystko, by wk*** potencjalnych nabywców, czy też mają gdzieś tam w zarządzie jakiegoś świetnie zakonspirowanego sabotażystę – jak myślicie? A potem „sprzedaż poniżej oczekiwań”, nie wiedzieć czemu…
📍 W sprzedaży od dzisiaj jest już nowa książka na podstawie jednej z moich ulubionych gier! Pewnie tradycyjnie narobi jej sporo smrodu i gówna…
📍 Twórcy Homeworld 3 rezygnują z dalszego wspierania tytułu, choć wcześniej mieli dużo ambitniejsze plany. Najwyraźniej kiepskie recenzje i sprzedaż te plany odmieniły. Szkoda kultowej marki, bo ta saga kończy się – tu z cytat z „Wydrążonych ludzi” T.S. Eliota – „nie hukiem, ale skomleniem”. A ja do dzisiaj pamiętam ogromny zwis szczęki, jaki zaliczyłem, gdy grałem w demo „jedynki” i to, co brałem za wyrenderowane intro, okazało się po prostu początkiem gry. Ech…
📍 Phil Spencer uważa, że ulepszenia konsol pokroju PS5 Pro nie są potrzebne, bo w grach nie widać specjalnie różnicy, nie to co po pełnej zmianie generacyjnej… Tymczasem wedle wiarygodnych danych aż dziewięć produkcji na PS5 zmodyfikowanych do standardu PS5 Pro odnotowało spory przyrost graczy. Średnio gra w nie o 30% osób więcej. No ale Phil wie lepiej, czego chcą gracze. Może właśnie dlatego Xbox tak świetnie się sprzedaje.
📍 Jako że odpalenie Dooma na czymkolwiek, co ma w sobie jakiegoś chipa i ekran, przestało już robić wrażenie, trwają intensywne prace, aby uruchomić GTA: San Andreas na robocie kuchennym z Lidla, czyli popularnym „Lidlomiksie”. No, żebyście się chłopaki na tym nie sparzyli, bo może wam wyjść z tego kiszka. Ale życzę powodzenia, zawsze to jakaś odmiana w Szpilach będzie.
📍 Microsoft Flight Simulator 2024 zmaga się z wieloma problemami technicznymi. Gracze są wk… – to i tak dość delikatne określenie – wrzucają liczne screeny z glitchami i bombardują tytuł negatywnymi recenzjami. Nie powiem, że niesłusznie… Ale jednak wolę krytykę wyrażoną nieco subtelniej. Na przykład tak:
Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.