Szpile: wiedźmińska kurtka na nowym Geralcie

📍 Ostatnio odbyły się zamknięte testy Marvel Rivals (takiego superbohaterskiego Overwatcha), w których wzięli udział streamerzy oraz dziennikarze gamingowych redakcji. Uczestnicy dostali do podpisania ciekawą umowę, zobowiązującą do… nierozpowszechniania żadnych krytycznych recenzji czy sarkastycznych komentarzy na temat gry. Znaczy się piszcie uczciwie, co o niej myślicie, pod warunkiem że macie zamiar ją chwalić. Wydawca tłumaczy się „błędem w komunikacji, który spowodował sporo wątpliwości”. No tak, niewątpliwym błędem był w tej umowie brak paragrafu zakazującego ujawniania jej warunków.
📍 Narzekamy, że producenci cenzurują gry na potęgę. Ale to nie tylko problem Europy czy USA. Oto Demon Slayer w Japonii i wersja na chiński rynek. Znajdź trzy dość spore różnice.
📍 Pamiętacie może grę The Falconeer? Taki nietypowy sandbox, miks RPG i symulatora lotu w realiach fantasy. Zdaje się, że nawet to recenzowałem w CDA. W każdym razie jego twórca zrobił spin-off o nazwie Bulwark: Falconeer Chronicles. I zirytowany tym, że ludzie nie rozumieją, czym jest jego produkcja, więc dziwią się, że nie ma w niej endgame’u, zmienił tytuł na Bulwark: Falconeer Chronicles, The Creative Building Sandbox. A na X zamieścił pełną wersję podtytułu: „A bloody creative sandbox not a fucking strategy game, build some cool shit expect no endgame cuz a sandbox”. Holy shit, ale się gość zbulwarkował…
📍 Andrew Wilson zdradził w trakcie rozmów z inwestorami, że w EA aż kilka zespołów pracuje nad tym, jak sensownie wprowadzić reklamy w grach (tzn. tak, by przynieść firmie maksymalne zyski). I nie chodzi o np. banery w Fifie, tylko coś dużo intensywniejszego i kompleksowego. Niemniej wygląda na to, że produkcje singleplayer nie będą w ten sposób „uatrakcyjniane”. Na razie. Cieszmy się grami nieprzerywanymi reklamami. Tak szybko odejdą.
PS Prezes EA wspomniał też, że firma intensywnie pracuje nad wykorzystaniem sztucznej inteligencji do produkcji gier i że za kilka lat będzie odwalała za ludzi 50% roboty. Stwierdził, że podobno developerzy nie mogą się już doczekać pracy z narzędziami AI. A świnki wizyty w rzeźni. Aż kwiczą z radości…
📍 Nie darzę obecnie Netfliksowego „Wiedźmina” wielkim uznaniem (oględnie mówiąc), ale nie rozumiem hejtu, jaki wylał się po tym, jak pokazano najnowszy outfit Geralta, czyli naćwiekowaną skórzaną kurtkę i takież rękawice. Że niby za współcześnie, że wygląda teraz jak harleyowiec itd. Kurna, każdy, kto czytał książki, wie, że tak właśnie Geralt się nosił, bo wiedźmini polegali na swej szybkości i zwinności, a nie opancerzeniu. Więc tu akurat wyjątkowo twórcy są, jakimś cudem, bardzo wierni wizji Andrzeja Sapkowskiego. Ludziska, więcej wiary w Netfliksa! I trochę cierpliwości! Nie wątpię, że po premierze kolejnego sezonu znajdziecie masę dużo sensowniejszych powodów do narzekania…

📍 Dzień po zamknięciu studia twórców Hi-Fi Rush Matt Booty, szef Xbox Game Studios, powiedział, że… Microsoft potrzebuje teraz dokładnie takich gier jak Hi-Fi Rush. Tjaaa. Są w tej firmie rzeczy i ludzie, o których się filozofom nie śniło. Fani wspomnianej produkcji i inni wkurzeni na Microsoft dokonują zaś review bombingu Hi-Fi Rush, ale w drugą stronę, tzn. dają mu pozytywne oceny na Steamie. Do tego często w komentarzach zamieszczają uwagi na temat zarządu Microsoftu, których ze względów obyczajowych tutaj wszelako nie przytoczę. Acz sam mam chęć coś tam dopisać od siebie, tylko nieco wulgarniej niż oni.
📍 Dopiero co pisałem, że w singlową kampanię w Ghost of Tsushima będzie można grać bez konieczności posiadania konta na PSN, gdy okazało się, że… tej produkcji nie da się kupić w krajach, gdzie oficjalnie nie ma usługi PSN. Co oznacza, że gracze z ponad 100 państw (czasem całkiem nieodległych i europejskich, jak Estonia) obejdą się smakiem. Na pewno istnieje jeszcze dosadniejszy sposób, by wysłać potencjalnym klientom przekaz „Mamy was gdzieś, wasze pieniądze też, jak chcecie pograć, to ściągnijcie se pirata”, ale myślę, że ten już w pełni wystarczy, by miliony graczy podziękowały „niebieskim”, unosząc do góry niekoniecznie akurat kciuk. Wygląda to tak, jakby Sony założyło się z Microsoftem o to, która korpo bardziej wkurzy graczy. Kto zwycięży, waszym zdaniem?
📍 Baza Phila Spencera w Falloucie 76 została zbombardowana przez jednego z graczy. Ponoć w ten sposób delikatnie zamanifestował swe niezadowolenie z ostatnich poczynań Microsoftu odnośnie do zamykania studiów developerskich. Dla mnie bomba! Dla Phila w sumie też. Gamers, gamers, never change!
📍 „Indyk” Animal Well – nietypowa i mroczna metroidvania stworzona przez jednego człowieka – nieoczekiwanie stała się wielkim przebojem. Gdy piszę te słowa, jest aktualnie drugą najwyżej ocenianą grą roku (na Metacriticu ma 91/100). Very well, Animal Well.
📍 Najnowsza aktualizacja Fortnite’a wprowadziła m.in. rozmaite przedmioty kosmetyczne, w tym plecak z wizerunkiem Mistrza Yody. Okazało się jednak, że z niejasnych powodów używanie tego przedmiotu może doprowadzić co crashów gry. Widać ciemna strona Mocy ogarnęła go i wycofany tymczasowo zostać musiał.
📍 „OpenAI pracuje nad technologią wykrywającą obrazy wygenerowane przez AI” – twierdzi nasz newsman. Ciekawe, czy ktoś już pracuje nad technologią uniemożliwiającą AI wykrycie obrazów generowanych przez AI… Ale jak na razie wcale nie trzeba do tego sztucznej inteligencji. Zwykle wystarczy policzyć palce u rąk postaci widocznej na danej grafice, z czym AI ciągle ma ogromne problemy. Ot, ostatnio chciałem sobie zrobić okładkę do samodzielnie złożonego ebooka i taki efekt wyszedł…

📍 Perfect Dark, jeden z najbardziej oczekiwanych exclusive’ów na Xboksa, taki nextgenowy AAAA, jest ponoć po czterech latach prac nad nim w totalnej rozsypce. Twórcy nie wiedzą nawet, czy to gra FPP, czy TPP, a rozmaici „insajderzy” nie szczędzą gorzkich słów na jej temat. Krótko mówiąc, zapowiada się Perfect Chaos, a generalnie przyszłość Perfect Dark widzę ciemno.
📍 Czekacie na AC Infinity? To poczytajcie opinię ponoć dobrze poinformowanego osobnika: „Assassin’s Creed Infinity będzie dość mocno nastawiony na mikrotransakcje, z miesięczną subskrypcją (trochę jak Game Pass), która zapewni dostęp do wszystkich starych gier AC (nie jestem pewien co do nowych), nadchodzących DLC, jednej ekskluzywnej skórki/przedmiotu na miesiąc itp.”. W sumie podziwiam Ubisoft. Gdy już myślę, że bardziej wk*** graczy nie może, on mówi z uśmiechem: „…To pa teraz!”.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Szpile: wiedźmińska kurtka na nowym Geralcie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„bez konieczności posiadania konta na VPN, gdy okazało się, że… tej produkcji nie da się kupić w krajach, gdzie oficjalnie nie ma usługi VPN.”
VPN? Are you sure? 😉
Tak, jestem siurem 🙂
Oczywiscie PSN, ale ze korzystam z VPN raczej, to coz, jeb… pomylilem sie 🙂
Zdarza się. 🙂
Perfect Dark i tak wyjdzie wcześniej niż Star Citizen
Po chuj kawa jak microsoft, sony i ubi dzielnie współpracują by razem podnosić ciśnienie.
Opie… Kaj ten Demon Slayer?