1
11.05.2024, 07:00Lektura na 2 minuty

Hi-Fi Rush: Specyficzny review bombing i wymiana uprzejmości z Microsoftem

Nieoczekiwanie Hi-Fi Rush zamkniętego przed kilkoma dniami Tango Gameworks padło ofiarą review bombingu, ale tym razem to raczej dobra wiadomość.

Ostatnio Microsoft zamknął 4 studia, w tym twórców Redfalla oraz Hi-Fi Rush. W wampirzym shooterze zepsute było w zasadzie prawie wszystko, ale przecież niecały rok temu Microsoft zarzekał się, że nie zamierza zamykać Arkane. Okej, może koncepcja ambitnej przemiany gry poszła do kosza i firma ma nowe priorytety, jednak Hi-Fi Rush i Tango Gameworks to już sytuacja kompletnie niezrozumiała: tytuł zebrał świetne oceny, a Microsoft i tutaj twierdził, że sprzedaż stoi na wysokim poziomie. Co się stało?

Teraz to już nieistotne, ale echa zamknięcia Tango i Arkane zostaną z nami pewnie jeszcze długo i będą powracać regularnie, ilekroć pojawi się temat zakupów Microsoftu. Na razie jest mnóstwo emocji i drobnych złośliwości, chociaż ekipa giganta z Redmond próbuje robić dobrą minę do złej gry, nie komentując tej ogromnej, branżowej afery. Tymczasem (za The Verge) Matt Booty, szef Xbox Game Studios dzień po zamknięciu twórców Hi-Fi Rush powiedział, że... Microsoft potrzebuje teraz dokładnie takich gier, jak Hi-Fi Rush, które dadzą im prestiż i nagrody. Przez media społecznościowe przetoczyła się lawina wpisów rozgoryczonych pracowników, a chyba najbardziej dosadna była reakcja Kazuakiego Egashiry, ex-project managera w Tango, pokazującego nagrody i pytającego retorycznie:


Hi-Fi Rush „ofiarą” review bombingu

Wiemy już, że branża opłakuje zamknięcie Arkane i Tango, a Remedy zaprasza zwolnionych pracowników do siebie, a teraz swoje kilka groszy postanowili dorzucić także sami gracze. W ostatnim czasie rozkręcono partyzancką akcję, jakiej celem jest pokazanie Microsoftowi dezaprobaty i wybrano do tego najbardziej oczywistą drogę, czyli review bombing. Przy czym nie jest to kierunek ten sam, co np. przy Helldivers 2, ponieważ tym razem review bombing jest… pozytywny. Gracze masowo dodają pozytywne recenzje na Steamie, kierując niewybredne słowa w stronę giganta z Redmond i dziękując developerom z Tango. Podobne działania, choć na mniejszą skalę, znajdziemy pod innymi grami develolperów, czyli niedocenionym (a wspaniałym!) Ghostwire: Tokyo oraz serią The Evil Within.

Ta chwilowa solidarność i aktywny opór jest zjawiskiem pokrzepiającym, jednak obawiam się, że na dłuższą metę będzie tylko ciekawostką, przywoływaną od czasu do czasu przy okazji wspominania starych, jak zawsze lepszych, czasów i niestety nie wpłynie na obrany przez branżę kurs.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1235

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze