rek

Porażek Ubisoftu ciąg dalszy. Firma zwalnia prawie 300 pracowników i kończy wsparcie dla XDefianta

Porażek Ubisoftu ciąg dalszy. Firma zwalnia prawie 300 pracowników i kończy wsparcie dla XDefianta
Maciej "macix" Szymczak
XDefiant pożył ledwo pół roku.

Co tu dużo mówić, ostatnimi czasy Ubisoft radzi sobie wręcz fatalnie. Wydane na początku tego roku Skull and Bones można spokojnie uznać za jedną z największych porażek w historii studia (a może i całej branży), w końcu produkcja gry pochłonęła ponad 850 milionów dolarów, które nijak nie przełożyły się na jej jakość. Jeśli tego wam mało, to pamiętajcie o Assassin’s Creed: Shadows, któremu od samego początku towarzyszą liczne kontrowersje, podsycane również przez sam Ubisoft i jego nieumiejętny marketing. 

W maju tego roku Ubisoft zaprezentował światu XDefianta, czyli strzelankę będącą odpowiedzią Francuzów na Call of Duty. Produkcja wystartowała co prawda z imponującym wynikiem, przyciągając ponad 3 miliony graczy, ale grupa ta zaczęła bardzo szybko topnieć po zetknięciu się z olbrzymią liczbą błędów. Co prawda XDefiant otrzymywał potem aktualizacje dodające nowe tryby czy poprawiające techniczne niedoróbki, jednak odpływających graczy nie było już jak zatrzymać. Jeśli wierzyć plotkom, Ubisoft postawił wówczas devom ultimatum i zagroził, że jeśli nie przyciągną do XDefianta więcej graczy, to skończy się wsparcie od „centrali”. Producent wykonawczy zapewniał, że stan gry jest poprawny i wszystko uda się naprawić, jednak jak pokazuje ostatni komunikat Ubisoftu, plotki o ultimatum się potwierdziły, a Gigant z Montpellier właśnie przestał rozwijać XDefianta.

https://twitter.com/PixelsofMark/status/1864090964748321266

Mark Rubin, producent wykonawczy XDefianta, poinformował o całej sprawie w poście w serwisie X (dawniej Twitter), a jednocześnie na stronie Ubisoftu pojawił się komunikat Marie-Sophie de Waubert, czyli dyrektorki do spraw studiów i portfolio. Jak mogliście się spodziewać, Ubisoft podjął decyzję o zakończeniu wsparcia dla XDefianta ze względu na malejącą liczbę graczy.

Pomimo zachęcającego startu, pełnej pasji pracy całego zespołu i oddanej grupy fanów, nie byliśmy w stanie przyciągnąć i utrzymać tylu graczy, żeby myśleć o konkurowaniu na założonym przez nas poziomie na bardzo wymagającym rynku darmowych strzelanek. W efekcie gra za bardzo odbiega od wyników wymaganych, by dalej inwestować w nią znaczące środki, dlatego podjęliśmy decyzję o stopniowym porzucaniu XDefianta.

Już od dzisiaj XDefianta nie można kupić ani pobrać, nie założycie także konta. Jeżeli dokonaliście zakupu edycji Ultimate, to otrzymacie pełny zwrot środków, tak samo w przypadku jakichkolwiek innych zakupów w grze w ciągu ostatnich 30 dni. Sezon 3 pojawi się w najbliższej przyszłości i będzie najpewniej ostatnią dużą aktualizacją, a serwery XDefianta zostaną wyłączone 3 czerwca 2025 roku. 

Wraz z tą informacją przekazano także doniesienia o zmianach kadrowych wśród osób, które pracowały nad XDefiantem. Część pracowników została przeniesiona do innych projektów Ubisoftu, jednak mnóstwo osób po prostu straciło pracę. Ubisoft zdecydował się także zamknąć studia w San Francisco i Osace oraz obniżyć liczbę pracowników w Sydney. W sumie francuski gigant zwolnił 277 osób. 

XDefiant żył nieco ponad pół roku, a ostatecznie do cyfrowej trumny trafi w czerwcu przyszłego roku. Nie ma to jak pozytywne rozpoczęcie lata.

AKTUALIZACJA

Yves Guillemot, prezes Ubisoftu, również odniósł się do sprawy porzucenia XDefianta i wydał oświadczenie skierowane do pracowników firmy, w którym dziękuje im za pracę oraz podkreśla zaangażowanie osób tworzących tę strzelankę. Pełną treść wiadomości znajdziecie w artykule Toma Hendersona z Insider Gamingu.

3 odpowiedzi do “Porażek Ubisoftu ciąg dalszy. Firma zwalnia prawie 300 pracowników i kończy wsparcie dla XDefianta”

  1. Coz, gra byla po prostu kiepska. Strzelanie tylko poprawne, nie dajace funu. Malo interesujace tryby rozgrywki. Technicznie niedomagala. Kolejny blad to wypuszczenie kolejnego hero shootera. Ile mozna? Gra na starcie byla spozniona jakies 10 lat. Nie wybijala sie niczym. Ten poczatkowy peak graczy wynikal z jej darmowosci, sam m.in. tylko dlatego ja sprawdzilem. Zrobiono gre tak naprawde dla nikogo.

  2. Dla mnie najlepszym wyznacznikiem „sukcesu” tej gry jest to, że dopiero teraz uświadomiłem sobie że coś takiego jest. Nawet jeśli gdzieś mi mignęło przez te miesiące, to nie było to nic wartego zapamiętania, tylko jakiś growy plankton

  3. WIĘCEJ HERO SHOOTERÓW, GRACZE WYTRZYMAJĄ

Dodaj komentarz