Game Pass na 1. połowę kwietnia to m.in. South of Midnight, Diablo 3, Hunt: Showdown i nowi Commandosi

Microsoft za sprawą Indiany Jonesa miał niedawno rekordowo dobry okres w kwestii Game Passa, ale w świecie sprzętu radzi sobie nieco gorzej, chociaż gdzieś tam już wyciekają doniesienia o handheldzie giganta z Redmond lub współpracy ze Steamem. Dopóki firma nie wyjdzie na prostą w kwestii urządzeń do grania, pozostaje jej trzymać jak najwyższy poziom usług. Kwietniowy Game Pass to tytuły nowe i stare, natomiast pakiet na 1. połowę miesiąca to mój ulubiony rodzaj zawartości – każdy znajdzie tu coś dla siebie i nikt nie odejdzie skrzywdzony. Zaczynamy od wyczekiwanej premiery, czyli…

South of Midnight

Głębokie Południe, laleczki voodoo, amerykański gotyk i gadające sumy. Miks klimatów niestety rzadko spotykanych w grach wideo to jeden z najjaśniejszych punktów nowej gry twórców We Happy Few. Drugim jest zastosowanie animacji poklatkowej, którą niby można wyłączyć i grać klasycznie, ale to nie do końca dobrze działa. Pisałem o South of Midnight już w kwietniowych premierach, więc nie będę się powtarzał, a zamiast tego odeślę was do tekstu Karola, który już miał okazję w tę produkcję zagrać i swoje wnioski przelać na wirtualny papier.

Hunt: Showdown 1896

Najnowsza produkcja twórców serii Far Cry oraz Crisis, która w swoim czasie uratowała im skórę. Aktualnie Crytek znowu znajduje się w tarapatach i był zmuszony wstrzymać produkcję Crysisa 4, jednak na Hunt: Showdown to w zasadzie nie wpłynęło. Dalej jest to strzelanka PvPvE, w której walczymy z paskudnymi potworami, zdobywamy trofea i próbujemy uciec w jednym kawałku. Wszystko w niezupełnie barwnych, jednak sugestywnych okolicznościach końcówki XIX wieku. Jeśli szukacie intensywnych wrażeń, dobrej atmosfery i wysokiego poziomu trudności, warto wypróbować.

Diablo 3: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition

Przedostatnie Diablo, które było tym najgorszym do czasu premiery „czwórki” – przynajmniej dla niektórych. Aktualnie Diablo 3 to ciągle niezły, choć już nieco zakurzony hack’n’slash, którego wypada znać. Nie wierzycie, to zajrzyjcie do naszej książki, w której są tylko takie gry. Fabularnie to kontynuacja Diablo 2, mechanicznie i graficznie krok w zupełnie innym kierunku, który z perspektywy czasu nie wydaje się wcale taki zły… Szczególnie w zderzeniu z natychmiastową potęgą Diablo 4, w którym nawet na wyższych poziomach trudności nie do końca czuć wzrost mocy naszych protagonistów. Diablo 3 w Game Passie zawiera też dodatek Reaper of Souls, w którym wyruszymy na dodatkową, nieco bardziej mroczną przygodę.

Naturalnie to nie wszystko. Cała zawartość Game Passa na 1. połowę kwietnia prezentuje się tak:

• Borderlands 3 Ultimate Edition (chmura, konsole, PC) – dostępne od 3 kwietnia;
• All You Need is Help (konsole) – dostępne od 3 kwietnia;
• Still Wakes the Deep (Xbox Series X|S) – dostępne od 3 kwietnia;
• Wargroove 2 (konsole) – dostępne od 3 kwietnia;
• Diablo 3: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition (konsole, PC) – dostępne od 8 kwietnia;
• South of Midnight (chmura, PC, Xbox Series X|S) – dostępne od 8 kwietnia;
• Commandos: Origins (chmura, PC, Xbox Series X|S) – dostępne od 9 kwietnia;
• Blue Prince (chmura, PC, Xbox Series X|S) – dostępne od 10 kwietnia;
• Hunt Showdown 1896 (PC) – dostępne od 15 kwietnia.

Kilka produkcji opuszcza także usługę w tym miesiącu, dlatego macie jeszcze niecałe 2 tygodnie, by je nadrobić. 15 kwietnia abonenci Game Passa pożegnają się z:

• Botany Manor;
• Coral Island;
• Harold Halibut;
• Homestead Arcana;
• Kona;
• Orcs Must Die! 3;
• Turbo Golf Racing.