Doom został uruchomiony w Doomie 2. Zastępuje teksturę ściany

Zacznijmy od wyliczanki, bo nie każdy śledzi doomowe dokonania na bieżąco. Tradycja uruchamiania gry id Software na każdym możliwym urządzeniu elektronicznym (i nie tylko) ma już długie lata. Na kiosku w McDonald’s. Na ekranie w klocku Lego. Z telefonem tarczowym jako kontrolerem. Jeden z protoplastów pomysłów, czyli na kalkulatorze. Po tej krótkiej lekcji historii czas na wyjaśnienie przedziwnej roboty, jaką wykonał YouTuber o nicku kgsws.

Otóż można by myśleć, że uruchomienie gry w grze to zasługa jakiegoś rozbudowanego moda, który tak jak w Minecrafcie wykorzystuje wirtualną maszynę i wyświetla obraz z niej w wybranym miejscu. Nic z tych rzeczy! Twórca znalazł w Doomie 2 na system DOS dziurę w wykonaniu kodu, pamiętającą jeszcze najstarsze wersje – po angielsku „code execution exploit”.

W wielkim uproszczeniu: dzięki kilku błędom w części odpowiedzialnej za tekstury, w miejsce obrazków możemy wstawić cały kod Chocolate Dooma i innych gier z tego okresu, np. Heretica. Wyświetli się on w grze jako tekstura ściany. Po kilku modyfikacjach możemy w niego bez problemu zagrać. Kgsws z czasem pokusił się o dodanie kilku dodatkowych fajerwerków, jak specjalna mapa-kino z większym ekranem.

Jak zaznacza twórca, potrzebny jest do tego wirtualny system operacyjny; luka na uwspółcześnionych portach Dooma mogłaby zostać wykorzystana przez przestępców, którzy odkryliby nowe miejsce na rozprzestrzenianie wirusów.

Poniżej pokazujemy film autora, który wyjaśnia cały proces:

GitHubowe repozytorium projektu znajdziecie TUTAJ.