The Last of Us: Pierwsze fragmenty serialu w reklamie HBO Max
HBO wreszcie oficjalnie pokazało pierwsze sceny z serialu „The Last of Us”. Co prawda nie jest to jeszcze oficjalny zwiastun (który zobaczymy prawdopodobnie 26 września), ale i tak mamy doskonałą okazję, by przyjrzeć się Pedro Pascalowi i Belli Ramsey w akcji.
Wszystko za sprawą nowej reklamy HBO Max, w której platforma streamingowa prezentuje zmierzające do jej katalogu nowości. Nie brakuje tam oczywiście scen z „Rodu smoka” czy nowego sezonu „Sukcesji”, jednak najlepsze danie pozostawiono na koniec (w razie czego przewińcie do 1:43):
To zaledwie kilka scen, niecałe 20 sekund materiału, ale jest już w stanie rozbudzić wyobraźnię… i apetyt przed pełnym zwiastunem. Niestety, w reklamie nie padają żadne nowe konkrety związane z datą premiery serialu. Wciąż mowa jest jedynie o przyszłym roku.
Przypomnijmy, że zdjęcia do serialowego The Last of Us zakończono już w czerwcu. Bella Ramsey uspokajała niedawno fanów gry, że produkcja HBO podchodzi do oryginalnego materiału z dużym szacunkiem. Tymczasem już na początku września na rynek trafi remake The Last of Us: Part 1, który będzie stanowił doskonałą okazję do nadrobienia gry przed emisją serialu, jeśli jeszcze nie mieliśmy okazji się z nią zapoznać.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “The Last of Us: Pierwsze fragmenty serialu w reklamie HBO Max”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tak patrze na te wszsytkie seriale. ogladam ten ponad dwuminutowy trailer i dochodzę do wniosku, że wcale nie chce tego widzieć i nie jest mi to do życia potrzebne ani trochę. Nie wiem czy tylko sam w tym jestem ale kiedyś oglądałem wszystko jak leci a dziś praktycznie wszystko wydaje mi się głupie i słabe i stratą czasu
„Nie wiem czy tylko sam w tym jestem ale kiedyś oglądałem wszystko jak leci a dziś praktycznie wszystko wydaje mi się głupie i słabe i stratą czasu”
Z tego co kiedyś widziałem, to Stan z South Parku miał tak samo jak ty. Obejrzyj odcinek S15E07 pt. „You’re getting old” żeby w pełni zrozumieć swój problem.;)
Oberyn to dobry aktor, ale nie pasuje mi z twarzy do roli Joela. Widzę, że starają się go dopasować (fryz, ubiór), ale coś tu nie gra.