rek

Call of Duty: 10 graczy pozwało Microsoft w sprawie przejęcia Activision Blizzard

Call of Duty: 10 graczy pozwało Microsoft w sprawie przejęcia Activision Blizzard
Już nawet gracze są przeciwni przejęciu Activision Blizzard i przywłaszczeniu marki Call of Duty przez Microsoft.

Niekończąca się opowieść o przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft ma nowy rozdział. Kto po brytyjskim urzędzie, Komisji Europejskiej, konkurencyjnym SonyFederalnej Komisji Handlu ma wątpliwości co do całej transakcji? Okazuje się, że sami gracze! 10 fanów serii Call of Duty z Kalifornii, Nowego Meksyku i New Jersey wniosło prywatny pozew antymonopolowy przeciwko gigantowi z Redmond.

O całej sprawie donosi agencja Reuters, a w złożonych papierach gracze przedstawiają się nie tylko jako miłośnicy Call of Duty, lecz także Diablo, World of Warcraft, Overwatcha czy Crasha Bandicoota. Ponadto większość z nich jest posiadaczami konsol PlayStation, co tłumaczy ich uzasadnione zaniepokojenie co do przyszłości gier Activision Blizzard.

Każdy z powodów wyraża zainteresowanie i chęć zabezpieczenia konkurencji w branży, stawiając na jak największe innowacje, możliwość wyboru i ograniczenia cenowe, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Potencjalne przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft stanowi zagrożenie dla powodów, a także dla szerszego grona odbiorców, które zyskałoby na zachowaniu zdrowej konkurencji w branży gier wideo.

W dalszej części dokumentacji natrafiamy na zarzuty, które brzmią bardzo podobnie do tego, co formułowała wcześniej Komisja Europejska czy Federalna Komisja Handlu. Gracze po prostu obawiają się, że Microsoft, uzyskawszy odczuwalną przewagę na rynku, zacznie odcinać od swoich tytułów konkurencję, zmniejszając tym samym prawo wyboru konsumentów czy podnosząc ceny nie tylko na swoje produkty, lecz także abonamenty.

Nie zdziwię się, jak Phil Spencer w najbliższych dniach założy czapkę Św. Mikołaja, wręczy zaniepokojonym graczom Xboksa Series X/S i uspokoi, że będą mieli na czym grać w swoje ulubione Call of Duty. Na razie zdaje się być pochłonięty Vampire Survivors, ale wierzę, że znajdzie chwilę.

10 odpowiedzi do “Call of Duty: 10 graczy pozwało Microsoft w sprawie przejęcia Activision Blizzard”

  1. Przemoc, śmierć i łzy niewinnych. Czy Phil Spencer zwariował? Każdy z 10 graczy przeciwnych przejęciu ActiBlizz przez Microsoft zadaje sobie to pytanie.

  2. No debile no

  3. PlaystationFanboy 22 grudnia 2022 o 09:32

    Raczej nie z powodu tej dziesiątki, ale myślę, że Microsoft przegra i nie kupi Acti/Blizz niestety. Za dużo szumu się wokół tego robi i obaw różnych organizacji i wygląda na to, że może z tego nic nie będzie.

    • Z jednej strony śmiech patrzeć, jak Sony niczym zaszczute, obite zwierzę walczy kłami i pazurami o tytuły ActiBlizz, które w domyśle M$ miałoby zablokować dla PlayStation kiedy dumni fanboje Sony (no offense XD) jako główny argument decydujący o wyższości „ich” platformy względem xboksa podają tytuły ekskluzywne, a MS zgrywa tego biednego i uciśnionego, co chce dobrze dla swoich dziatek-graczy, ale zły Pan Prawo nie pozwala. Widowisko widowiskiem, ale z drugiej strony mam nadzieję, że do przejęcia ostatecznie nie dojdzie, wszak głupio byłoby ulec wrażeniu, że MS jest tutaj dobrym wujkiem, monopol to zło. Z trzeciej zaś niektórym markom przydałoby się, by ktoś inny położył na nich swoje łapska, bo taki Warcraft to była taka próba połechtania fanów Starego, Dobrego Blizzarda, ale taka, żeby się za bardzo nie narobić. Plus za remake D2, ale na horyzoncie majaczy Diablo 4, które na razie nie prezentuje się zbyt kolorowo.

    • PlaystationFanboy 22 grudnia 2022 o 10:58

      Stare Call of Duty wyznaczały standardy, obecne niczym się nie wyróżniają. Żadna to strata dla użytkowników Playstation. Jeszcze kilka CoDów i tak na PSa będzie, a Sony mając Bungie i Guerillę może przygotować coś lepszego. Diablo 4 będzie na PS5, a kolejne Diablo wyjdzie pewnie za 10 lat, jeśli w ogóle. Overwatch to nic nie warta sieciówka. Szkoda tylko Spyro i Crasha, który był symbolem Playstation.
      A dzięki przejęciu jest dodatkowo szansa na nowe RTSy – Warcraft i Starcraft, bo coś też MS musi wrzucić do pecetowego GamePassa.
      Dla mnie dużo większą stratą dla Sony było przejęcie Bethesdy wraz z Arkane, id Software czy Machine Games. Te studia robiły w ostatnich latach naprawdę dobre gry w przeciwieństwie do ActiBlizz.

    • Z tym „niczym” bym się nie rozpędzał – sam nie grałem w żadnego CoDa po „dwójce”, ale patrząc po recenzjach, to kawał dobrej akcyjnej strzelanki. To raz, dwa – gracze może przeboleją, ale Sony, które zrezygnuje z blockbustera zarabiającego miliard dolarów w tydzień będzie zmuszone do rozpaczliwych poszukiwań sposobu, by załatać dziurę w budżecie. A MS patrząc już z perspektywy właściciela Activision pewnie ma to w dupie, bo tytuł i tak sprzeda się na PC – numerki najwyraźniej są bardziej znaczące dla Sony, dla MS tak średnio, skoro „Zieloni” mogą sobie pozwolić na zrezygnowanie z wydawania CoDa na jednej z platform (odkują się portem na Switcha, hehe), chociaż zastanawiam się – po co? Liczą, że CoD stanie się system sellerem dla Xboksa? Ostatecznie 10 lat to jakiś bufor na wymyślenie czegoś sprytnego – na horyzoncie (hehe) nowy Horizon na PSVR, kolejny online-owy Horizon i projekt „Matter” od Bungie, który ma się ukazać do 2025.

  4. Ja to bym chciał zobaczyć gdzieś podsumowanie ile exclusive’ów ma Sony, a ile Microsoft (może pomysł na artykuł). I ewentualnie historycznie jak było z exclusive’ami czasowymi.
    Tym Call Of Duty wszyscy się podniecają, a to tylko jedna gra (może i dobra, nie wiem nie grałem). A God Of War, The Last of Us, Horizon Dawn (czy jakoś tak). Jak słyszę o jakimś dobrym exclusive’ie to zawsze jest na PS, nigdy na XBOXie. A o ekskluzywności gier Nintendo nikt nie wspomina :D. Chyba tylko Flight Symulatora mogą użytkownicy PSów zazdrościć, ale to raczej niszowa gra (no i jednak dostępna też na PC). Konkurencja dobra rzecz (szczególnie jak trzyma cenę Game Passa w ryzach :)), ale jednak te argumenty o eksluzywność gier to jest jednak dla mnie słaby argument. Powinni się na czymś innym skupić.

    • Z Call of Duty jest taka sytuacja, że kiedy ekskluzywny God of War sprzedaje się w X egzemplarzach, to w tym czasie CoD sprzedaje 3x tyle (nie wiem jaki % z tego na PlayStation, ale patrząc na wysiłki Sony to pewnie dużo), nie dziwota, że to łakomy kąsek.

    • Warto też zwrócić uwagę, że Sony samo te exclusivy sobie 'zbudowało’. Ich własne studia albo studia trzecie specjalnie tworzące gry dla nich, najczęściej z Sony jako wydawcą. Tu sytuacja jest o tyle inna, że mamy grę ogólnie dostępną od początku istnienia serii, która nagle może (nie musi) stać się niedostępna na jednej z platform, gdzie była od lat. I oto jest to całe darcie kota.

    • Czy to sytuacja bez precedensu? Kojarzę, że jakieś marki z exclusive’ów wędrowały z czasem na inne platformy, ale jeśli chodzi o odwrotny proces to poza Condemned, gdzie „dwójka” i „trójka” zostały wydane tylko na xBonia oraz Gears of War nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Dodaj komentarz