Cyberpunk 2077: Obszerna prezentacja trybu Overdrive

Jako, że od wydania Cyberpunka 2077 minęły już ponad 2 lata, to gra zaczyna wreszcie wyglądać tak, jak powinna i podobno nawet można ją odpalić we w miarę sensownej konfiguracji sprzętowej – szczerze mówiąc, to nawet nie sprawdzałem. Cała otoczka wokół tej produkcji mnie do tego zniechęciła, włącznie z takimi manewrami jak zapowiedź zapowiedzi dodatku, czy 16 klatek na sekundę z kartą graficzną za ponad 8 tysięcy złotych. Niemniej już 11 kwietnia Cyberpunk 2077 dostanie tryb Overdrive, więc najwyższy czas by twórcy przybliżyli nam to, jak będzie wyglądało Night City w starej-nowej wersji.

W udostępnionym dzisiaj materiale Joao Pedro de Mello (Starszy Specjalista ds. Doświadczeń Graczy), Cezary Bella (Programista Grafiki), Jakub Knapik (Globalny Dyrektor Artystyczny) oraz Giovanni de Francesco (Starszy Techniczny Artysta Oświetlenia) pokazują zalety path tracingu w Cyberpunku 2077 i omawiają przewagę DLSS 3 nad DLSS 2. Przez większą część wideo developerzy opisują aspekty techniczne, ale w formie na tyle przystępnej, że nikt nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem tego, co się zmieni w grze wraz z debiutem nowego trybu.

Te wszystkie nowości będą miały jednak swoją cenę – w materiale mowa o zwiększonym o 30-40% obciążeniu karty graficznej, więc bez wykorzystania DLSS 3 tryb Overdrive nie miałby racji bytu na domowych komputerach. Do nagrywania ujęć z gry także posłużył sprzęt nie byle jaki, bo na pokładzie znajdował się AMD Ryzen 9 7900X 4,7 GHz, RTX 4090 oraz 128 GB RAM. Gdyby na takiej konfiguracji występowały problemy z płynnością, to byłoby to już chyba sporą przesadą, ale z drugiej strony pod materiałem znajduje się adnotacja, że po wyłączeniu synchronizacji pionowej może pojawić się rozrywanie obrazu… Nie może być idealnie.

Zaprezentowane ujęcia z Night City z nowym oświetleniem wyglądają obłędnie i na pewno w sposób znaczący ulepszają wizualną stronę stronę ostatniej gry CD Projektu. Czy to wystarczy, by wywołać efekt zbliżony do tego, co zrobiło „Cyberpunk: Edgerunners” i ponownie wywindować grę na szczyt popularności? Być może tak. Ja i tak chyba poczekam na nowe wiadomości o Deus Eksie, bo coś jest na rzeczy…