Bloodborne: Miyazaki popiera powstanie portu na PC, ale nie może nic zrobić

Jedna z branżowych telenowel ciągnących się już od wielu lat to, ciągle tylko hipotetyczny, Bloodborne 2 lub port pecetowy, połączony z mniejszym lub większym odświeżeniem gry – jakby nie patrzeć, to dzieło FromSoftware skończy w marcu przyszłego roku 10 lat. Przy okazji każdego pokazu gier Sony temat wraca jak bumerang, a potem znowu znika, od czasu do czasu odbijając się czkawką.
Szef FromSoftware, Hidetaka Miyazaki, w wywiadzie dla PC Gamera odniósł się do tych plotek w bardzo konkretnym, ale jednocześnie ostrożnym tonie:
Wiem na pewno, że Yasuhiro Kitao i Bobby Simpson (pracownicy FromSoftware – przyp. red) na pewno chcieliby portu Bloodborne’a na PC. Jeśli powiem, że też tego chcę, to mogę mieć kłopoty, jednak nie mam nic przeciwko temu (…). Oczywiście: jako jeden z twórców tej produkcji, moją osobistą oraz całkowicie szczerą opinią jest to, że więcej graczy powinno się nią cieszyć.
Co stoi na drodze wcielenia tego planu w życie? Oczywiście Sony, czyli posiadacz praw do Bloodborne’a, któremu do tej pory nie w smak był ani remake, ani pełnoprawna część druga. Trudno wyobrazić sobie w tym przypadku outsourcing i przekazanie pieczy nad ewentualną „dwójką” innym developerom niż FromSoftware, ale odświeżenie gry mogłoby się odbyć bez udziału tego studia – w końcu Demon’s Souls: Remake spod ręki Bluepoint Games wyszło wspaniale. Czemu jeszcze do tego nie doszło?
Trudno zgadywać, chociaż rosnąca presja i niedawne zmiany na wysokich szczeblach w Sony mogą doprowadzić do faktycznego powrotu Bloodborne’a i rozpatrzenia remake’u. Jeśli na pecetach ma wychodzić więcej gier znanych z „niebieskich” konsol, a PS5 Pro zaczyna nabierać realnych kształtów, to może właśnie wraz z premierą konsoli doczekamy się wyczekiwanej, nowej wersji gry FromSoftware?
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Bloodborne: Miyazaki popiera powstanie portu na PC, ale nie może nic zrobić”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To chociaż niech tego patcha z 60 klatkami wypuszczą, bez niepotrzebnego rimejka
To naprawdę przezabawne, że ilekroć ktoś rzuca hasło „Bloodborne”, Internet dostaje kociokwiku, jakby to był największy hit w historii hitów. Tyle, że wcale nim nie jest. Ba, sprzedaż nawet w obrębie samych gier na wyłączność Sony, nie mówiąc o grach first party SIE, nie wypada jakoś szczególnie okazale. Mówimy tu o około 7 milionach kopii licząc od 2015 roku i mając na uwadze, że przynajmniej od kilku lat można tę grę kupić w cenie paczki czipsów (przesadzam, no ale sam kupiłem za 4 dyszki w 2020). Jako bonus dodam, że jest to prawdopodobnie najgorzej działająca na PS5 gra, która nie tylko nie wykorzystuje dodatkowej mocy obliczeniowej, ale zdaje się działać gorzej, niż na PS4 (na którym też nie działa super). Będę strzelać, że odpowiedzialność za taką sytuację spoczywa na „wybitnych” koderach FromSoftware, ale pewnie ktoś mi zaraz powie, że wcale nie, bo to wina Jima Ryana. W każdym razie, uważam, że Bloodborne jak najbardziej zasłużyło na remake od magików z Bluepoint (bo to jednak bardzo dobra gra jest, nie ma co ukrywać), ale nie jestem przekonany, czy ma to jakieś szczególne finansowe uzasadnienie. Co do portu na PC, to swego czasu krążyły słuchy, że to ciężki temat ze względu na „kod spaghetti” pozostawiony przez Miyazakiego i spółkę, z tego zresztą powodu gra miała nigdy nie doczekać się „nowogeneracyjnej” łatki. Ile w tym prawdy, nie wiem… ale się domyślam.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby danie zielonego światła kontynuacji i oddelegowanie do prac Bluepoint. Właściwie, całkiem możliwe, że już do tego doszło.
Bloodborne jest absolutnie cudowny i ta gra zasługuje na porządną reedycję na współczesny sprzęt. Technicznie jest jednak ewidentnie niedopracowana i moje PS4 Slim ledwo wyrabiało. Sony najwidoczniej sobie wykalkulowało, że dotychczasowa sprzedaż gry nie uzasadnia nakładów na przygotowanie poprawionej wersji na nowe platformy. Bo jak inaczej tłumaczyć tę bierność w temacie? Trollingiem Sony? Nie bo nie? Problemami technicznymi związanymi z portem, tragicznym kodem źródłowym, za który doświadczeni programiści nie chcą się zabierać? A może wszystko jest już gotowe i Sony czeka na jakąś specjalną okazję? Pomarzyć można.
Z Demon’s Souls przeczekali jedną i pół generacji, zanim zrobili remake, tak więc prawdopodobnie remake Bloodborne będzie na premierę PS6, no… może na PS5 Pro.