2
16.02.2023, 12:00Lektura na 2 minuty
Wideo

„Puchatek: Krew i miód” na nowym zwiastunie i z polską datą premiery

Są też pierwsze recenzje zza granicy. „Puchatek: Krew i miód” będzie kolejną produkcją dla fanów kiczowatych horrorów?


Patryk „Delighter” Żelazny

O Kubusiu Puchatku, który ewidentnie miał dość bycia dziecięcą rozrywką, słyszało się trochę w zeszłym roku. Raz oficjalny plakat, innym razem pierwszy zwiastun – ale kiedy przycichło, trochę zdarzyło mi się zapomnieć o jego powstawaniu. Aż do wczorajszej premiery, pierwszych recenzji i nowego zwiastuna.

Film znany dotąd jako „Winnie-the-Pooh: Blood and Honey” dostał w końcu polski tytuł i datę premiery w naszych kinach. Dzięki temu wiemy, że 31 marca na dużych ekranach oficjalnie zobaczymy „Puchatka: Krew i miód”. Niby to zaklasyfikowanego jako horror, ale chyba nikt faktycznie go w takiej formie oczekuje. Już jego pierwsze zwiastuny są słodziutko tandetne.

Pierwsze recenzje zdają się to tylko potwierdzać. Niestety nie ma ich jeszcze za wiele. W końcu premiera miała miejsce wczoraj, a nie jest to produkcja wysokich lotów, bo to nie tylko film niezależny, ale też reżyserski debiut Rhysa Frake-Waterfielda. Nie twierdzę, że z tego powodu od razu miałby być zły, bo wszystko jest możliwe, ale obecnie na Rotten Tomatoes film zebrał 6 ocen od krytyków, które składają się na wynik 17% świeżości. Za to użytkownicy razem wystawili mu już wynik znacznie lepszy, 60% – czyli jeśli się nie pomyliłem, mamy tutaj kolejną perełkę dla wszelkich fanów kiczowatych horrorów. Nie wiem jak wy, ale ja już zacieram ręce.

Już teraz mogę powiedzieć, że mają powstać kolejne filmy w tej samej konwencji i od tego samego reżysera i scenarzysty. W zeszłym roku potwierdził, że pracuje nad sequelem „Puchatka”, przy czym ma on mieć aż pięciokrotnie wyższy budżet niż „jedynka”. Premiera planowana jest w lutym przyszłego roku. Powstają także inne horrorowe adaptacje. Na razie była mowa o „Bambi: Opowieści leśnej” pod tytułem „Bambi: The Reckoning” oraz „Piotrusia Pana” pod postacią „Peter Pan's Neverland Nightmare”.


Czytaj dalej

Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze