„Wiedźmin: Rodowód krwi” – Rysownik oskarża Netfliksa o bezprawne wykorzystanie prac
„Wiedźmin: Rodowód krwi” zebrał koszmarne oceny, a teraz jeszcze jego twórcy są oskarżani o wykorzystanie prac bez zgody artysty.
Netflix dwoi się i troi, by rozbudować uniwersum swoich adaptacji prozy Andrzeja Sapkowskiego. Lecz o ile „Zmora wilka” była jeszcze całkiem sympatycznym urozmaiceniem, tak „Wiedźmin: Rodowód krwi” zebrał baty zarówno od widzów, jak i recenzentów (w tym naszego Sztywnego Patyka), stając się ostatecznie najgorzej ocenianym serialem Netfliksa. Do tego wygląda na to, że twórcy serialu w bardzo nieelegancki sposób wykorzystali prace pewnego artysty.
O całej sprawie informuje serwis CBR.com, powołując się na tweet rysownika Shawna Cossa, będącego współtwórcą marki odzieżowej Any Means Necessary. To właśnie m.in. na jej potrzeby tworzy charakterystyczne ilustracje, a niektóre ze swoich rysunków... dostrzegł w jednej ze scen „Wiedźmina: Rodowodu krwi”. Nikt niestety wcześniej go nie spytał o zgodę na wykorzystanie tych prac.
Ktoś inny zestawił oryginalne prace Shawna Cossa z rysunkami, które pojawiły się w serialu, żeby nie było żadnych wątpliwości. Do tego odwołał się do popularnego mema z serialu „The Office”:
Netflix nie zajął jak na razie stanowiska w sprawie, ale niestety nie jest to jedyna taka sytuacja w ostatnich miesiącach. Nie tak dawno o plagiat oskarżane było chociażby Activision, które bez zgody autora wykorzystało jego pracę w skinie do Call of Duty: Vanguard. Chwilę potem podobne wątpliwości pojawiły się w kontekście gry Dr. Disrespecta.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.