Overwatch: Szczegóły nowej bohaterki, skórki inspirowane innymi grami Blizzarda dla reszty [WIDEO]
Powitajcie Novę, Magniego i resztę ekipy.
Zacznijmy od zapowiedzianej wczoraj bohaterki, Moiry, a konkretniej pełnego wachlarza jej umiejętności. Heroina zajmie się wspieraniem pozostałych członków drużyny. Dbając o ich zdrowie, będzie jednak równocześnie szkodziła przeciwnikom, sama zaś dzięki sporej mobilności stanowi niezwykle niewygodny cel. Oto co będzie potrafiła:
Używając lewej ręki Moira zwiększa swoją energię biotyczną i leczy znajdujących się przed sobą sojuszników. Prawą ręką wystrzeliwuje wiązkę energetyczną dalekiego zasięgu, która wysysa życie z wrogów oraz leczy Moirę i regeneruje jej energię biotyczną
Moira wystrzeliwuje odbijającą się kulę biotyczną i może wybierać między efektem regenerującym, który leczy sojuszników lub wyniszczającym, który rani wrogów.
Moira teleportuje się na niewielką odległość.
Moira emituje wiązkę o dużym zasięgu, która zarówno leczy sojuszników, jak i przenika bariery i rani wrogów.
Wiemy także co nieco o fabularnym tle bohaterki. Moira urodziła się w irlandzkim Dublinie, na co zresztą może wskazywać jej nazwisko – O'Deorain. Jest naukowcem wyspecjalizowanym w inżynierii genetycznej i stara się odnaleźć sposób na zawładnięcie podstawowymi pierwiatkami, z których składa się życie. Dzięki wytężonej pracy zdołała opracować metodę modyfikowania ludzkich genomów tak, by eliminować choroby i zwiększać możliwości organizmu. Jak nietrudno się domyśleć, jej osiągnięcia nie spotkały się z jednoznacznie pozytywnym przyjęciem: część kolegów zarzuciła jej zabawę w boga, inni byli zwyczajnie zazdrośni, bo nie potrafili odtworzyć rezultatów jej badań. To, nad czym nie dało się pracować oficjalnie, było rzecz jasna rozwijane w podziemiu, konkretnej zaś w tajnej gałęzi Overwatcha, zwanej Blackwatch. Po tym, jak organizacja Winstona i spółki została rozwiązana, Moira związała się z szemranym kolektywem naukowym finansowanym przez organizuję Szpon, czyli Żniwiarza, Trupią Wdowę i jej podobne indywidua. Z historią bohaterki możecie zapoznać się w poniższym filmiku:
Nowa mapa to niejedyny element, który wprowadzi do Overwatcha posmak innych gier Blizzarda. Pamiętacie opublikowane jakiś czas temu fanowskie prace ukazujące tutejszą ekipę w ciuchach rodem ze StarCrafta, Warcrafta i Diablo? Cóż, słowo ciałem się stało: w przyszłym roku w grze wyląduje zestaw skórek, dzięki którym na serwerach pojawią się między innymi Nova, Magni, Blackhand czy Rzeźnik. Zobaczcie zresztą sami:
New cosmetics are coming to Overwatch in early 2018!
— Overwatch (@PlayOverwatch) November 3, 2017
Unlock skins, emotes, highlights intros, and more for all 26 heroes. pic.twitter.com/AZVFeSx3nt
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.