13
20.05.2019, 15:00Lektura na 2 minuty

Minecraft najprawdopodobniej stał się właśnie najlepiej sprzedającą się grą w historii

Microsoft pochwalił się najnowszymi danymi sprzedażowymi.


Paweł „Cursian” Raban

Za każdym razem, gdy ktoś z zarządu wspomni o Minecraftcie, w siedzibie Microsoftu niemal na pewno strzelają korki od szampana. Podjęta przed laty decyzja o zakupie odpowiedzialnego za grę studia Mojang po dziś dzień kojarzy się tam zapewne rewelacyjnie. Trudno się dziwić, bo „kanciasta” produkcja sprzedaje się wyśmienicie i już w październiku zeszłego roku na wszystkich platformach nowe domy znalazło ponad 154 miliony egzemplarzy. Okazuje się, że od tego czasu machina w żadnym razie nie zwolniła, a najnowsze dane mówią już o 176 milionach sprzedanych kopii. Ponadto darmowa wersja dostępna w Chinach od 2017 roku zgromadziła już ponad 200 milionów zarejestrowanych użytkowników. Oznacza to, że według wszelkich dostępnych informacji Minecraft jest najlepiej sprzedającą sią grą w historii. Teoretycznie wyprzedać może go jeszcze Tetris, ale dane na jego temat są kwestią sporną i trzeba zachować do nich spory dystans. Najczęściej mówi się jednak, że rozeszło się około 170 milionów kopii. Rockstar chwalił się zaś niedawno, że do sklepów rozesłano 110 milionów sztuk GTA V – nie oznacza to jednak, że wszystkie znalazły nabywców.

Microsoft nie zamierza oczywiście bezczynnie czekać, aż pewnego dnia źródełko wyschnie i stale myśli o rozwoju marki. Najnowszym pomysłem jest nawiązująca do Pokémon Go gra korzystająca z dobrodziejstw rzeczywistości rozszerzonej. Minecraft Earth pozwoli między innymi na kolekcjonowanie rozmaitych stworów oraz zbieranie surowców i wznoszenie budowli. Wersja beta trafi do USA jeszcze tego lata.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze