Half-Life VR z Alyx w roli głównej nadchodzi? [PLOTKA]
Istnieje pewna szansa, że jeszcze w tym roku usłyszymy o nowej części słynnej serii. Ale wiecie – to tylko pogłoski.
Już chyba jakiś czas temu pogodziliśmy się z myślą, że na Half-Life'a 3 nie mamy co liczyć – a przynajmniej dopóki w Valve nie dojdzie do jakiejś poważnej rewolucji. W ostatnich latach w społeczności fanów pojawiła się jednak zupełnie nowa idea: co jeśli „trójka” będzie produkcją stricte VR-ową? Wizja ta stała się ciut bardziej realna w momencie, w którym firma Gabe'a Newella zaprezentowała światu swoje gogle wirtualnej rzeczywistości – Index. W końcu jaki lepszy system seller mogłoby wymarzyć sobie Valve niż legendarny następca jednych z najlepszych FPS-ów wszech czasów? Chociaż brzmi to nieco zbyt życzeniowo, okazuje się, iż coś może być na rzeczy.
Niejaki Midoriyan, człowiek odpowiedzialny za czerwcowy wyciek Doty Underlords (również produkcji Valve), podzielił się ze światem intrygującymi informacjami. Udostępnił bowiem fragmenty wywiadu Geoffa Keighleya (jeżeli nie kojarzycie – prowadził galę otwierającą ostatni Gamescom) z Robinem Walkerem (jeden z twórców Team Fortress) oraz trzecią, niezidentyfikowaną osobą (niektórzy chcieliby, żeby był to sam Gabe Newell). Możemy w nich przeczytać o tym, że Valve już od jakiegoś czasu przygotowuje Half-Life: Alyx (fani „dwójki” już zacierają ręce). Gra będzie przeznaczona tylko i wyłącznie na VR. Twórcy podpytywani przez Keighleya, czy jest szansa, że produkcja trafi też do graczy nieposiadających gogli, odparli:
Chcielibyśmy dostarczyć wersję, w którą można grać za pomocą myszy i klawiatury, ale jak mówiliśmy, całość zaczęła się jako eksplorowanie tematu możliwości VR-u.
O samej rozgrywce też przeczytamy niewiele:
Możesz zobaczyć całe ich ciało, reakcje na sytuację. Wiesz, panikowanie, upuszczanie magazynków na ziemię, gdy niezgrabnie posługują się bronią dlatego, że mają przed sobą zombie, wszystkie te rzeczy po prostu są – oglądanie testów przyniosło nam sporo zabawy. […] Silnik jest już gotowy. Jak mówi Robin – chcemy ujawnić projekt i zobaczyć, jak zareaguje na to świat, zanim opracujemy konkretne plany dotyczące tego, co dalej.
W tekście pojawia się również informacja o tym, kiedy możemy spodziewać się oficjalnych informacji.
Jeżeli chodzi o Half-Life: Alyx, to gra będzie obecna podczas The Game Awards, 12 grudnia. Będziemy mieli wtedy więcej do zaprezentowania, więc mam nadzieję, że się na to załapiesz. Jestem podekscytowany, że pokażemy tam coś więcej.
Warto wspomnieć, że sam Keighley jest organizatorem tej imprezy.
W wywiadzie jeden z twórców stwierdził, że Alyx zobaczymy w marcu 2020, ale mowa jedynie o trailerze. Padają jednak słowa o tym, że Half-Life powróci w 2020. Jak już wspominałem, źródło samo w sobie jest w miarę pewne, ale nie wiemy, jak owa osoba weszła w posiadanie tych fragmentów rozmowy. Na ewentualne potwierdzenie plotek musimy zapewne poczekać do 12 grudnia.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.