Resident Evil Village: Piracka wersja działa o wiele płynniej od legalnej. Capcom zapowiada patcha
Przyczyną problemów jest najpewniej kombinacja zabezpieczeń samego wydawcy i Denuvo.
Najnowszy Resident przypadł do gustu graczom i radzi sobie na rynku bardzo dobrze, zabezpieczając – i bez tego przecież niespecjalnie zagrożoną – przyszłość serii. Wydawać by się mogło, że nic nie powinno mącić dobrych humorów twórców... gdyby nie jeden mały problem.
Digital Foundry potwierdziło ostatnio doniesienia krążące po sieci już od jakiegoś czasu. Pecetowa wersja Village w wersji bez DRM-u (czyli scrackowanej) działa bowiem zauważalnie płynniej od tej dostępnej w sklepie. Winne najprawdopodobniej jest połączenie Denuvo i autorskiego systemu zabezpieczeń antypirackich – w efekcie gra w momencie walki potrafi zauważalnie chrupnąć. Sytuacja ta w nielegalnych kopiach ogrywanych na tym samym sprzęcie nie ma w ogóle miejsca.
Jak słusznie zauważa Digital Foundry, nieistotne jest, czy faktycznie winne są zabezpieczenia, czy autorom pirackiej wersji udało się w końcu zoptymalizować tytuł w tak dużym stopniu – ważniejszy jest fakt, że ponad dwa miesiące po premierze Capcom wciąż nie jest w stanie zaoferować legalnym użytkownikom odpowiedniej optymalizacji produktu.
Po pojawieniu się artykułu w sieci wydawca przesłał Digital Foundry swoje oświadczenie w tej sprawie:
Zespół pracuje w tej chwili nad łatką, która ma rozwiązać problemy z wydajnością na PC. Powinna być ona niedługo dostępna – więcej szczegółów podamy wkrótce.
Uczciwym fanom pozostaje więc cierpliwie zaczekać.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.