1
10.12.2024, 20:18Lektura na 2 minuty

120 osób zostało zwolnionych. Polskie People Can Fly po raz kolejny żegna się z pracownikami

Jednak people can’t fly.


Samuel Goldman

Założone przed Adriana Chmielarza People Can Fly dało światu Painkillera, który skończył w tym roku 20 lat, a w kolejnych latach wcale nie gorszego Bulletstorma i ostatnio Outriders. Ta ostatnia w miesiąc od premiery zanotowała ogromne zainteresowanie, ale ostatecznie nie zwróciła kosztów produkcji. Gdzieś na tym etapie twórcy chyba zaczęli się trochę gubić, układając ambitną strategię na kolejne lata, a także ogłaszając współpracę z Microsoftem.

Niecałe pół roku później akcje spółki w odpowiedzi na ograniczenie pracy nad jednym z projektów drastycznie spadły, a kilka tygodni później sama gra została całkowicie anulowana. Z pracą pożegnało się wówczas około 30 osób i blisko rok później kolejne, niepokojące informacje płyną z warszawskiego studia: przeprowadzono kolejną turę zwolnień. Tym razem redukcja dotknęła dużo większą liczbę pracowników, bo aż 120. W swoich social mediach odniósł się do tego CEO People Can Fly, Sebastian Wojciechowski:


Dziś podjęliśmy trudną decyzję o ograniczeniu naszej strategii poprzez zawieszenie Project Victoria, zmniejszenie zespołu oddelegowanego do pracy przy Project Bifrost oraz restrukturyzację. Jesteśmy zasmuceni tym, że obecna sytuacja oznacza rozstanie z ponad 120 pracownikami, których miło było mieć wśród nas. Było to konieczne działanie, gdyż presja rynkowa utrzymała się powyżej naszych prognoz. Rynek gier wideo wciąż ewoluuje i wymusza na nas dostosowanie. Podwajamy nasze wysiłki, skupiając się na tworzeniu jednej, niezależnej gry.


Sebastian Wojciechowski, CEO People Can Fly

Najwyraźniej mamy do czynienia z sytuacją, jaką spotykaliśmy już wielokrotnie przy okazji innych, ambitnych planów, które okazywały się przerastać ich autorów. Nie mnie to oceniać, ale z punktu widzenia pracowników, jakich przecież „miło było mieć”, chyba nie do końca fair wydaje mi się podejmowanie takich radykalnych kroków dwa tygodnie przed świętami i zbliżającym się końcem roku. Może, zamiast otwierać łącznie 7 dodatkowych studiów, trzeba było skupić się na kwestiach bieżących i produkcji gier?

Tych, nie licząc produkcji VR-owych, People Can Fly ma jeszcze trzy. Czy chociaż jedna z nich doczeka do premiery? Przekonamy się w kolejnych miesiącach.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1553

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze