Assassin’s Creed Mirage jednak na Steamie. Premiera tuż za rogiem
Kto się czubi, ten jest Ubi? Już chyba nie do końca…
Historia „romansu” Ubisoftu z Epikiem rozpoczęła się kilka lat temu, gdy sklep Sweeneya postanowił ruszyć na wojnę ze Steamem i pokazać, kto tu rządzi. Po latach wydaje się, że dalej jest to Valve, a skruszeni gorszymi wynikami developerzy powoli (choć może niekoniecznie chętnie) wracają na Steama. Najpierw powrót zaliczyło EA, już 2 lata temu Bethesda zrezygnowała z własnego launchera, a na domiar (he, he) złego, także Blizzard wydał Diablo 4 na Steamie. Ubisoft trzymał się długo, ale właśnie skapitulował. Na Steama szybciej trafi Star Wars Outlaws, w dodatku Assassin’s Creed Shadows pojawi się tam w dniu premiery, a teraz do katalogu dołącza najsłabszy Asasyn od lat, czyli Mirage.
Tytuł do tej pory był dostępny tylko na platformie własnej Ubisoftu i chociaż wspierano go po premierze dodatkowymi trybami, natomiast graczy nęciła nawet darmowa, aż dwugodzinna wersja próbna, to zew Steama okazał się silniejszy.
Assassin’s Creed Mirage można już dodawać do listy życzeń, ale lojalnie uprzedzam, że twórcy nie zrezygnowali ani z Denuvo, ani konieczności aktywacji produkcji poprzez Ubisoft Connect. Premiera gry nastąpi jeszcze w tym miesiącu i zapewne nie będziemy musieli czekać zbyt długo – dwa dni temu Mirage obchodził pierwsze urodziny.
Ciekawe czy Ubisoft naprawdę musi nosić tę czapeczkę...
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.