Assassin’s Creed Mirage: Twórcy opowiadają o odtwarzaniu Bagdadu

Ostatnio seria o asasynach znowu złapała wiatr w żagle i niekoniecznie dlatego, że w produkcji może być nawet 10 (!) części tej serii. Albo 11, wliczając domniemany remake Black Flaga. Powodem jest nadchodzący Mirage o skali zdecydowanie mniejszej niż poprzednia trylogia. To sugeruje przynajmniej chwilowy powrót serii na właściwe tory, po których toczyły się jej pierwsze odsłony. Inspiracja „jedynką” jest tak duża, że w opcjach znajdziemy nawet specjalny filtr obrazu, odtwarzający ten z pierwowzoru.

Dziś pracownicy Ubisoftu postanowili opowiedzieć o Bagdadzie, gdzie spędzimy około 20 godzin Assassin’s Creed Mirage. Developerzy mieli trudne zadanie, bo odtworzenie miasta z czasów Kalifatu Abbasydów nie należało do najłatwiejszych – w porównaniu do innych gier z serii, z tego okresu historycznego nie zachowało się zbyt wiele. Budowę wirtualnego Bagdadu musieli wesprzeć badacze zarówno związani z Ubisoftem, jak również zewnętrzni specjaliści od kultury tamtych czasów.

Sporo miejsca poświęcono wierności historycznej, bo w Mirage, tak jak w innych odsłonach serii, Ubi stara się dbać o dokładne odwzorowanie realiów kolejnych Assassin’s Creedów. No, przynajmniej zanim dodadzą DLC z faraonami czy innym bieganiem po Atlantydzie… Mirage na ten moment ma być pozbawione dodatków, a dzięki zadaniom pobocznym odnoszącym się do lokalnej kultury, poznamy Bagdad nieco dokładniej. Oprócz tego otrzymamy dostęp do bazy wiedzy, opisującej napotkane miejsca, osoby i przedmioty.

Assassin’s Creed Mirage ukaże się na pecetach, PS5, PS4, Xboksach Series X|S oraz Xboksach One. Twórcy ostatnio poinformowali, że wyrobili się z przygotowaniem gry nieco wcześniej, dzięki czemu zagramy już 5 października.