Assassin’s Creed: W produkcji może być nawet 10 gier z serii

20 lat temu Ubisoft kojarzył mi się głównie z pojedynczymi grami i seriami, które lubiłem, ale w trakcie pierwszej dekady XXI wieku już można było zauważyć wyraźny trend „zarzynania” marek i przygotowania do taśmowego tworzenia kolejnych tytułów. Chyba największymi ofiarami tego „ubi-znesowienia” developerów były serie Far Cry i Assassin’s Creed. Obydwie borykają się obecnie z podobnymi problemami punktowanymi przez graczy, ale są jednocześnie głównymi źródłami zarobku firmy. Gdzieś tam majaczy niby Skull and Bones, ale na palcach jednej, okaleczonej ręki można policzyć ludzi, których to interesuje. Spadające ceny akcji, groźba strajku i pokrętne tłumaczenia prezesa oraz anulowanie wielu produkcji wskazują, że studio przeżywa ciężkie czasy. Remedium? Więcej tego, czego chcą gracze.

Tom Henderson na łamach serwisu Insider Gaming, powołując się na swoje źródła, wysnuł tezę, że Ubisoft pracuje właśnie nad łącznie 9 lub nawet 10 grami w uniwersum Assassin’s Creed, jakie mają ukazać się w najbliższych latach.

Część z nich już znamy: Mirage ukaże się jeszcze w tym roku, beta oraz gameplaye mobilnego Jade już wyciekły do sieci, natomiast w przyszłości zagramy w Red oraz Hexe, a także multiplayerowego Invictusa w ramach wirtualnego animusa – Assassin’s Creed Infinity. Natomiast to, czego nie wiemy, to przede wszystkim niezapowiedziany projekt z tego uniwersum przeznaczony na gogle wirtualnej rzeczywistości, który ma zostać pokazany na tegorocznym E3, a podobno już trwają rozmowy i snute są plany na temat jego sequela...

Do tego Nebula, Raid i Echoes – 3 kryptonimy dla 3 produkcji spod znaku Assassin’s Creed, jakimi zajmą się różne studia: Ubisoft Sofia (znane z Liberation oraz Rogue) zajmie się Nebulą, która zaprezentuje trzy odmienne settingi: imperium Azteków, Indie oraz okolice Morza Śródziemnego. Ubisoft Chengdu odpowiadać ma za Project Raid – kooperacyjną grę free-to-play dla 4 graczy, gdzie prawdopodobnie zobaczymy znane z uniwersum postacie. Do tego Ubisoft Annecy przygotowujące kolejny tytuł wieloosobowy, korzystający z rozwijającej się dopiero usługi Ubisoft Scalar.

Zdaniem źródeł Hendersona seria wróci na stare tory, tzn. kolejne odsłony będą wydawane częściej, ale za to każda ma zapewnić nieco inne doświadczenie. Kiedy dostaniemy te wszystkie dobrocie, które brzmią jak coś, co może obrzydzić serię nawet największym fanom? Jak najszybciej:

Naturalnie nie są to potwierdzone informacje, ale Henderson to źródło sprawdzone w wielu przypadkach i raczej nie ma żadnego powodu, by kłamać. Możliwe, że labilna sytuacja Ubi, posiadającego kilkadziesiąt filii na całym świecie, może wręcz wymuszać dalsze „dojenie” Assassin’s Creeda, by utrzymać się na powierzchni. W końcu Tencent ewidentnie ma ochotę na przejęcie firmy...