Bioware mierzy się z pozwem. Zwolnieni pracownicy chcą większych odpraw

Bioware mierzy się z pozwem. Zwolnieni pracownicy chcą większych odpraw
Avatar photo
"Sam Goldman"
Po zwolnieniu kilkudziesięciu pracowników, część z nich postanowiła dochodzić swoich praw w sądzie. Pojawia się temat zbyt małych odpraw zaproponowanych przez Bioware i niechęci firmy do negocjacji.

Ciężko patrzeć na przeciągające się problemy studia, które kiedyś zgodnie uznawaliśmy za topowych twórców. Już 3 lata temu developerzy odpowiedzialni za Mass Effecta i Dragon Age’a opuścili Bioware, a jakiś czas później nowy szef obiecywał odbudowanie reputacji. Niewiele z tego wyszło, skoro metody pracy w studiu pozostawiały wiele do życzenia i jakiś czas po oficjalnym ogłoszeniu Dragon Age’a 4, kolejni pracownicy zaczęli je opuszczać.

W sierpniu Bioware zepsuło gamescomową atmosferę informacją o kolejnych zwolnieniach, tym razem wynikających z konieczności restrukturyzacji. Była mowa o 50 osobach dotkniętych tym procederem, a teraz 7 z nich postanowiło dochodzić swoich praw w sądzie. Każdy z nich był pracownikiem Bioware przez średnio 14 lat, ale po zwolnieniu zaoferowano im zbyt małą odprawę. Podobno próbowali negocjować, jednak studio odmówiło współpracy, zatem pracownicy domagają się godziwych odpraw oraz ukarania firmy. Jedna ze zwolnionych osób w swoim oświadczeniu napisała:

W świetle licznych zwolnień w branży oraz faktu, że umowy o zachowaniu poufności z Bioware zabraniają nam pokazywania w portfolio jakichkolwiek prac związanych z Dragon Age: Dreadwolf, jesteśmy zaniepokojeni trudnościami ze znalezieniem pracy, jakie będzie miało wielu z nas.

Tym tropem podążył R. Alex Kennedy, jeden z prawników reprezentujących grupę i zwrócił uwagę na fakt, że tego typu restrykcje występują w wielu umowach o pracę, jednak rzadko kiedy są respektowane przez sąd. Domniemywa, że firma zrobiła to celowo:

Bioware próbowało zmniejszyć swoje zobowiązania w stosunku do tych pracowników poprzez wyeliminowanie świadczeń z tytułu natychmiastowego rozwiązania umowy o pracę (…). Pracodawcy mogą zwolnić każdego bez zwłoki, ale z tym prawem wiąże się też odpowiedzialność wobec ludzi postawionych w takiej sytuacji.

Coś mi mówi, że to jeszcze nie koniec tej sprawy. Jak to wpłynie na powstającego Mass Effecta 5 i nowego Dragon Age’a, który może ukazać się już w przyszłym roku? W tym przypadku pewnie lepiej nie zgadywać…

Dodaj komentarz