Clair Obscur: Expedition 33 sprzedaje się dwukrotnie lepiej niż największe jRPG na Steamie. Sandfall Interactive znalazło sposób, by przyciągnąć graczy
Niepozorny erpeg deklasuje konkurencję.
W wyścigu o tytuł najmniej spodziewanego sukcesu tego roku jak na razie przoduje Blue Prince – niewielka gra o wielkim potencjale, która mimo wszystko tylko stworzyła pewną formułę, a niekoniecznie ją dopracowała – zagracie, to zrozumiecie. Na drugim miejscu jest oczywiście Clair Obscur: Expedition 33, bo to jRPG z krwi i kości, stworzony przez francuskich uciekinierów z Ubisoftu. Japońskie erpegi nie są najbardziej rozchwytywanym gatunkiem w Europie, choć na pewno aktualnie mają się lepiej, niż jeszcze kilka lat temu. Po debiucie Sandfall Interactive spodziewaliśmy się zainteresowania największych fanów gatunku, z kolei dostaliśmy grę bliską maksymalnej noty, w dodatku świetnie ocenianą nie tylko przez media, ale również samych graczy. Clair Obscur doczekało się nawet pochwały od prezydenta Francji, a w dodatku wyszło obronną ręką ze starcia z remasterem Obliviona, który wyszedł przecież praktycznie w tym samym momencie.
Teraz produkcja notuje kolejny sukces, choć z innej perspektywy jest to trochę smutny wniosek… Po kolei: mamy do czynienia z debiutem developerów i przy okazji zupełnie nową marką oraz, bądź co bądź, niszowym gatunkiem. Według danych Alinea Analytics tytuł przyciągnął około miliona graczy na samym Steamie, ponad 350 tysięcy na PlayStation, co łącznie daje około 1,3 miliona. Drugie tyle miało sięgnąć po Clair Obscur: Expedition 33 na Xboksie, gdzie gra dostępna jest w Game Passie. Świetny wynik, ale nie on jest najważniejszy, ponieważ wniosek jest taki, że gra sprzedaje się 3,3x szybciej od Persony 5 i około czterokrotnie szybciej niż Like a Dragon: Infinite Wealth. Wisienką na torcie jest porównanie z Final Fantasy VII: Rebirth i jedną z najlepszych gier ubiegłego roku, czyli Metaphor: ReFantazio, od których Clair Obscur sprzedaje się ponad dwukrotnie szybciej.
Oczywiście w tym zestawieniu jest małe przekłamanie w związku z Finalem, który przecież ukazał się początkowo tylko na PS5, ale już zestawienie Clair Obscur z Metaphorem wygląda rozsądniej. Czas pokaże, czy tendencja się utrzyma i czy Clair Obscur: Expedition 33 utrzyma podobną formę i zainteresowanie graczy w kolejnych miesiącach. Jeśli nie jesteście przekonani, to zostawiam was z materiałem Wojtka:
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.