Dragon Age: Dreadwolf – Kolejna wskazówka, że może wyjść w 2024 roku

Dragon Age: Dreadwolf dalej jest w produkcji, nawet pomimo cięć kosztów i redukcji etatów w BioWare. Doszło do tego parę miesięcy po tym, jak jeden z weteranów serii zobligował się pomóc w dokończeniu tytułu. A kiedy tego końca doczekamy, to wciąż nie mamy żadnej pewności. Za to mamy powody, by szykować się na 2024 rok – najpierw wskazywał na to raport finansowy BioWare, a teraz zrobił to jeden z developerów pracujących nad tytułem.
Kevin Scott to starszy animator przerywników filmowych pracujący w Electronic Arts. Na jego profilu na LinkedInie w opisie doświadczenia mogliśmy znaleźć ciekawą informację – otóż wspomniał, że pracował nad animowaniem postaci w grze Dragon Age: Dreadwolf, po czym tuż za nim w nawiasie dość bezpośrednio wpisał „premiera 2024”. Aktualnie jego profil pokazuje już „premiera TBD”, czyli z ang. „to be determined” – „do ustalenia”.
Nie jest to niezbity dowód ani jakiś dziwny sposób zapowiedzenia premiery (raczej…?), a zaledwie wskazówka, że właśnie taka może gdzieś wewnętrznie krążyć po siedzibie EA i/lub BioWare. Jak już wspominałem, mieliśmy powody, by sądzić, że właśnie to na 2024 szykują się developerzy, ale to było w maju. Teraz po prostu mamy poszlakę, by uważać, że jak na razie te plany mogły się nie zmienić.
A jak wpakowaliśmy wszystkie punkty umiejętności w szczęście, to może nawet zobaczymy jakiś nowy zwiastun na tegorocznym The Games Awards, skoro już widzieliśmy jeden w 2018 czy drugi w 2020 roku.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
4 odpowiedzi do “Dragon Age: Dreadwolf – Kolejna wskazówka, że może wyjść w 2024 roku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Przez parę najbliższych lat, każda gra RPG (i nie tylko), będzie porównywana do BGIII. Good luck with that.
Znając obecny BioWare i EA, będzie to mega rozczarowanie. A szkoda.
Myślę, że nikt nie będzie porównywał DA:D do BG3, z tego powodu, że to nie będzie (czyste) RPG. Twórcy jakiś czas temu mówili, że wzoroują się God of Warem i chcą z tego zrobić Slashera z elementami RPG.
Chciałbym, żeby im się to udało, ale nie będę się łudził.
Ale po co kolejny przeciętny DA od Bioware? W tym roku już wyszedł godny następca Originsa…