rek

Dragon Age: Dreadwolf – Spory wyciek z alfy. Klip z walki, screenshoty i dużo szczegółów

Dragon Age: Dreadwolf – Spory wyciek z alfy. Klip z walki, screenshoty i dużo szczegółów
Rzeczony build Dragon Age: Dreadwolf znajduje się w fazie alpha.

O Dragon Age: Dreadwolf, po polsku Straszliwy Wilk, wiemy wciąż niewiele. Tytuł domniemanej czwartej części poznaliśmy dopiero pół roku temu. Po drodze otrzymaliśmy optymistyczną informację, że gra jest skończona od początku do końca, zwiastun z zarysem fabuły oraz dowiedzieliśmy się, że część pracowników odpowiedzialnych za projekt odeszła z BioWare.

Być może ciekawość oddanych fanów zaspokoi częściowo nowy wyciek, który ukazał się na Reddicie. Jego wiarygodność oceniamy na wysoką.

Klipy i screenshoty

Twórca posta twierdzi, że posiada kolegę playtestera, który nagrał aż 20 minut gameplayu z najnowszej części. Nie życzył sobie jednak publikacji całości w obawie przed konsekwencjami, więc uważnie wybrał kilka najważniejszych screenshotów oraz klip z walki do publikacji. Można je oglądać na poniższych gifach; jeśli się nie wyświetlają, oznacza to, że BioWare już zajęło się sprawą:

Szczegóły rozgrywki

Nieopublikowany w całości film ukazuje 20 minut rozgrywki z jednego poziomu. Pomimo pewnych braków, region jest z grubsza ukończony. Wraz z drużyną, elfickim rycerzem walczymy z Mrocznymi Pomiotami, okazjonalnie wspomaganymi przez smoka atakującego z powietrza. 

Jeśli chodzi o gameplay, to jak wymienia autor posta:

  • „walka odbywa się całkowicie w czasie rzeczywistym i przypomina hack and slash”, co ma być inspirowane God of Warem z 2018;
  • prawdopodobnie nie można sterować członkami swojej drużyny;
  • „jakość animacji niesamowicie się poprawiła”, leaker nigdy nie widział tak dobrej grafiki u BioWare, w tym… włosów.

Warto tu przypomnieć, że gra znajdująca się we wczesnej fazie produkcji może ulec jeszcze zmianom, o czym przypominano przy okazji wycieku GTA VI.

19 odpowiedzi do “Dragon Age: Dreadwolf – Spory wyciek z alfy. Klip z walki, screenshoty i dużo szczegółów”

  1. Już i tak ograniczyli w pewnym zakresie sterowanie towarzyszami w Inkwizycji. Było to chwilami bardzo irytujące. Usunięcie tej opcji kompletnie nie wydaje mi się być dobrym pomysłem.

    • A ja uważam, że to bardzo dobrze. Pytanie tylko, czy zrealizowali to w sposób prawidłowy i nie będą to towarzysze z IQ ala Skyrim 🙂
      A czemu uważam, że to bardzo dobrze?
      Sterowanie kilkoma postaciami ma sens w strategiach / rpgach turowych. W grach dynamicznych powoduje to utratę tempa akcji oraz nie sposób utożsamić się z konkretną postacią, bo niańczymy w tym czasie kilkoro naszych podopiecznych.

    • aleksdraven 5 lutego 2023 o 16:10

      Możliwe że chodzi ze jak główna postać padnie to game over. Może wciąrz da się rozkazywać i ustawiać ich an polu walki ale bez bezpośredniej kontroli.

  2. „walka odbywa się całkowicie w czasie rzeczywistym i przypomina hack and slash”, co ma być inspirowane God of Warem z 2018″ – no i już nie podobasz mi się… Miałem nadzieję na powrót do korzeni, a tutaj jeszcze mocniej ekszonują dragonejdża.

    • Nie zrozum mnie źle, ale skąd w ogóle wziąłeś pomysł, że seria wróci do korzeni w kwestii systemu walki? Wystarczy tylko rzucić okiem na konkurencję i już wiesz, że action RPG jest tym, czego oczekują gracze. Pewnie, garstka weteranów (do których jak najbardziej się zaliczam) będzie marudzić, że chce powrotu taktycznej walki i pełnej kontroli nad drużyną, ale skoro nie można dogodzić wszystkim, trzeba wyjść na przeciw oczekiwaniom większości.

  3. Astrologowie ogłaszają tydzień innowacji.
    Redakszynki czytają reddita – jakość i szybkość podawania newsów i ploteczek zwiększa się.

  4. Hmm niezbyt mi się to podoba bowiem jak już mam drużynę to w rpgach lubię przełączać się między postaciami by trochę urozmaicić sobie rozgrywkę. Nie podoba mi się też ten wyskok z kopnięciem, które wykonał gość w pełnej płytowej zbroi…

    • aleksdraven 5 lutego 2023 o 22:17

      Sądzę że przełączanie nie jest problemem a balans rozgrywki. Bo jak padniesz to przełączasz się na inną postać i cucisz siebie elixirem. Może tu ma być hardcorowo. Pytanie tylko czy będzie aktywna pauza i oddalana kamera.

  5. Przejście na walkę wyłącznie w czasie rzeczywistym, to połowa roboty.
    Jest jeszcze kwestia tego, jak to się zrobi. Jeśli system walki będzie równie nieporadny i bezmózgi jak w Inkwizycji, co pokazuje nikłe doświadczenie ekipy na tym polu, to ja odpadam.

  6. Ale to wygląda źle. Koleś w pełnej zbroi plytowej, z tarczą w dłoni, wywala latającego kopa przeciwnikowi, brak informacji o statystykach, co na myśl znów przywodzi inkwizycję, a brak kontroli na towarzyszami całkowicie przeczy gatunkowi, którym jest DA (tak jakby pod płaszczykiem nfs-a zrobić grę a la GTA). Jeszcze te nadwymiar podkręcone dynamiczne animacje jak dla przeciętnych użytkowników tiktoka (pewnie zainspirowali się słowami Bagińskiego o Wiedźminie). Cóż z genialnego Originsa w serii już nie wiele zostało, ale jeśli DA wyjdzie w wersji zbliżonej do tego co powyżej, obawiam się, ze nowy Mass Effect okaże się jeszcze gorszy.

    • Moglibyśmy się cały dzień sprzeczać o to, co definiuje gatunek RPG i pewnie nie doszlibyśmy do żadnego sensownego konsensusu, ale twierdzenie, że Dragon Age jako seria jest utrzymany w jakimś jego wyjątkowo ortodoksyjnym nurcie, to kompletna bzdura. Już Początek stawiał duży nacisk na dynamikę i z każdą kolejną częścią tylko ten nacisk zwiększano. Fakty są zaś takie, że pomimo utyskiwań części fandomu, Inkwizycja sprzedała się znacznie, znacznie lepiej od poprzednich części, co dowodzi słuszności obranej przez studio drogi. Pamiętajmy też, że to był rok 2014 i action RPG dopiero zaczęły zdobywać szeroką popularność. Dziś ten odłam gatunku dominuje w sposób absolutny.
      Jeśli zaś chodzi o animacje walki, to były one od zawsze piętą achillesową BioWare, co urosło do rangi poważnego problemu w chwili, gdy studio postawiło na dynamikę. Dlatego też bardzo mnie cieszy, że w końcu postanowiono coś z tym zrobić, a ekipa ma czas, by się do tego przyłożyć. Przeszkadza ci zwinny rycerz? W grze fantasy? Bądź poważny.

    • Tak, osobiście przeszkadza mi zwinny rycerz w fantazy. Subiektywnie przywiązuje uwagę do takich rzeczy i rycerz moim zdaniem powinien charakteryzować się siłą, od zręczności są łotrzykowie, mnisi, bardowie, łucznicy, łowcy itd. Po prostu nie podoba mi się ta dynamiczność. Już te ataki niczym z anime w DA2 były dla mnie czymś nie do przełknięcia. A co do RPG, w zasadzie każda gra z otwartym światem, wymienialnym ekwipunkiem i lvlami może dziś mówić o sobie rpg, jednak właśnie dokładna zabawa cyferkami statystyk i skillami to coś za co bardzo lubię pierwsze i drugie DA i chciałbym zobaczyć to w najnowszej części. Niestety wychodzi na to, że Bioware postanowiło już całkowicie zmienić formułę i odciąć się od aktywnej pauzy na rzecz obecnej mody. Oby tylko nie przejechali się na tym tak jak na Inkwizycji w kosmosie tzn. Androbiedzie. Mi, narzekaczowi na dzisiejsze gry tworzone pod smashowanie przycisku, nie zaś pod odpowiednią taktykę i budowę dopełniającej się drużyny, pozostaje tylko czekać na Baldurs Gate 3, mimo, że liczyłem na „powrót do korzeni” jednej z moich ulubionych dwucześciowych sag (Inkwizycja nie istnieje).

  7. Czyli powrót do DA2?

  8. aleksdraven 5 lutego 2023 o 18:58

    W sumie zawsze chciałem coś bardziej akcyjnego w uniwersum DA ale miałem na mysli spinoff. Ale sadze ze ten tester kiepsko opisuje to co widział.

  9. Chyba można było się spodziewać, że Bioware już nigdy nie powróci do klasycznych cRPG’ów. Było to już widoczne 10 lat temu. To nie znaczy, że brakuje gier gdzie można turlać wirtualne k20. Jest Pathfinder is nadchodzące Baldur’s Gate 3 a jak ktoś jest otwarty na turlanie kości procentowej to jeszcze Pillars of Eternity.

    • Właśnie przeszło mi przez myśl, że gdyby mieli podobne turówki zrobić co we wspomnianym Pathfinder’ze, czy w nadchodzam BG3, to nie koniecznie by się wyróżnili na tym tle. Pewnie szukali pomysłu na nową formułę i jest to co widać na tych leak’ach. Ogólnie naprawdę wypada tak to skreślać jak jeszcze nikt nie widział finalnego produktu? Dużo się może jeszcze zmienić.

  10. System pawnów sprawdzał się w Dragons Dogma, może pójdą tą drogą. Już Inkwizycja pokazała, że nie ma sensu stać po środku taktyki a akcji, bo wtedy gra jest kiepska w jednym i drugim. Ja nie mam nic przeciwko DD w świecie DA 😉

  11. Wygląda to słabo, ale po tym co już wiedziałem na temat ludzi nad tym pracujących, zupełnie mnie to nie dziwi. Z tym dobrym Bioware które zrobiło Dragon Age Origins, aktualne ma już tylko wspólną nazwę studia. Większość aktualnych pracowników to beztalencia wolące spędzać czas na Twitterze niż robić dobre gry.

Dodaj komentarz