Dział kreatywny Bungie przejęty przez Sony. Japończycy coraz bardziej wchłaniają twórców Destiny
Eh, biedne Bungo, pozostaje mu tylko współczuć.
Ostatnie lata zdecydowanie nie należą w Bungie do przyjemnych. Studio jest chyba jednym z najbardziej poszkodowanych przez branżowe zwolnienia w ostatnim roku. Najpierw padło ofiarą restrukturyzacji Sony w październiku 2023, jednak prawdziwym tąpnięciem okazał się lipiec 2024, kiedy to pracę straciło ponad 200 osób związanych z Destiny 2. Pomimo pozytywnego odbioru najnowszego dodatku, czyli Ostatecznego Kształtu, okazało się, że w żaden sposób nie wpłynąłby on na skalę zwolnień. Co prawda Bungie co jakiś czas zapowiada nowości zmierzające do Destiny 2, jednak trudno patrzeć na to wszystko bez dozy niepewności gdzieś z tyłu głowy.
Jakby tego było mało, Bungie zostało oskarżone o plagiat projektu Asa Pik, którego NERF-owa wersja ukazała się z okazji 10-lecia Destiny. Sprawa została jednak dość szybko zakończona, gdyż zarówno devowie, jak i NERF skontaktowali się z artystą odpowiedzialnym za projekt, aby odpowiednio go wynagrodzić, o czym poinformowali w mediach społecznościowych. Od tego czasu o Bungie znów zrobiło się cicho, jednak oczywiście nie na długo. Okazuje się bowiem, że Sony wykonało kolejny krok w kierunku całkowitego podporządkowania sobie twórców Destiny i Halo, przejmując ich dział kreatywny.
Informację przekazała na swoim LinkedInie Bridget O’Neill, która dotąd pracowała jako senior director w Bungie Creative Studios. Zespół został w całości wcielony w struktury PlayStation, a sama O’Neill zajmie stanowisko Senior Director of Creative.
Dział kreatywny Bungie dołącza do PlayStation Studios, aby stworzyć fundamenty pod nowy zespół kreatywny, który będzie wspierał wszystkie gry-usługi PlayStation. W związku z tym obejmuję nowe stanowisko, jako Senior Director of Creative w PlayStation Studios. [...] Tworzenie gier-usług jest trudne i niesie ze sobą unikalne wyzwania, ale razem będziemy w stanie zapewnić dobry start rozwojowi nowych gier.
O’Neill zapewniła także, że jej ekipa wciąż będzie pracować przy Destiny 2 oraz Marathonie. Dział kreatywny Bungie zajmował się wyznaczaniem ogólnego kierunku artystycznego gier i nadawaniem im konkretnej estetyki, a tu faktycznie trzeba przyznać Destiny czy Halo najwyższe noty, bo w mojej opinii zawsze wyglądały one świetnie i miały swój niepowtarzalny klimat. Mam nadzieję, że wszystko to nie skończy się całkowitym przejęciem Bungie przez Sony. Cóż, przynajmniej Pete Parsons nie ma na co narzekać, w końcu samochodów nikt mu nie zabierze.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.