22.04.2024, 10:30Lektura na 2 minuty

Embracer Group czeka rozłam na 3 mniejsze spółki

Embracer Group ewidentnie stało się za dużą firmą i po wielomiesięcznej przeprawie przez piekło wreszcie wydało swoje finalne rozdanie.


Krzysztof „Gwint” Jackowski

Mniej więcej cztery lata temu Embracer stwierdził, że pójdzie na zakupy, jednak wprowadził się w stan niezłego amoku, ponieważ przez kolejne kilkanaście miesięcy przejmował wszystko, co znalazło się w zasięgu jego rąk. Niestety łapczywe zagarnianie rynku nie wyszło na dobre i przez ostatni rok byliśmy świadkiem smutnego procesu wyprzedawania oraz zwalniania. Gdy prezes Embracera zapowiadał, że  restrukturyzacja została zakończona i od teraz kierujemy się ponownie naprzód, firma postanowiła wyskoczyć ze swoim asem ostatecznym.

Oficjalnie Embracer Group przestanie funkcjonować w formie jednego organu, a podzieli się na trzy odrębne marki, które będą niezależnie funkcjonować: Asmodee Group, Coffee Stain & Friends oraz Middle-earth Enterprises & Friends. 

Pierwsza z firm skupi się na wydawaniu gier planszowych. Pod swoim panowaniem ma prawie 23 marki, a przychody za 2023 szacuje się na nieco ponad 1,3 miliarda dolarów. Coffee Stain i Przyjaciele zajmą się za to mniejszymi produkcjami, celującymi w półkę cenową gier klasy A oraz AA. Do tego w jego planach znajdują się także tytuły free-to-play na pecety oraz konsole. 

Firma, która będzie przykuwać największą uwagę graczy, to z pewnością Middle-earth Enterprises & Friends. Ta pod sobą zachowa największe i najpopularniejsze marki AAA, które Embracer Group udało się uratować. Tak więc możemy spodziewać się wydawnictw najnowszych odsłon Tomb Raidera, Kingdom Come Deliverance, Władcy Pierścieni oraz wielu innych. Ciekawostką jest wynik sprzedażowy tej gałęzi, jeszcze za czasów istnienia firmy jako spójnej całości. Segment AAA przyniósł Embracerowi bowiem około 700 milionów koron szwedzkich mniej niż planszówki. 

Nowe plany korporacji skomentował prezes, Lars Wingefors, który będzie nadal trzymać pieczę nad trzema markami.


Decyzję tę podjęto z intencją uwolnienia pełnego potencjału każdego zespołu i zapewnienia mu własnego przywództwa oraz strategicznego kierunku. To początek nowego rozdziału, w którym zamierzam pozostać jako aktywny, zaangażowany i wspierający udziałowiec wszystkich trzech nowych podmiotów. Krok tworzący trzy niezależne marki wzmacnia wizję Embracera polegającą na wspieraniu przedsiębiorców i twórców z długoterminowym nastawieniem, umożliwiając im dalsze dostarczanie niezapomnianych wrażeń graczom i fanom na całym świecie.


Lars Wingefors

Pełne informacje dotyczące zmian w Embracer Group znajdziecie w specjalnym komunikacie na stronie internetowej korporacji.


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów710

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze