Gravity Rush doczeka się ekranizacji. Sony odkurzy zapomnianą markę

Kolejna niespodziewana wieść o ekranizacjach z obozu Sony po niedawnym newsie o filmie na podstawie Days Gone. Tym razem PlayStation Productions sięgnęło po nieco zapomnianą markę Gravity Rush i planuje przenieść ją na wielki ekran. Reżyserią ma zająć się Anna Mastro („Tajne Stowarzyszenie Królewskich Sióstr i Braci”, „UnReal: Telewizja kłamie”), scenariusz zaś przygotuje Emily Jerome (autorka „Panopticonu”, który w 2017 roku trafił na tzw. czarną listę najlepszych niezrealizowanych scenariuszy).

Gravity Rush ukazało się w 2012 roku jako tytuł na wyłączność konsoli PlayStation Vita i z miejsca robiło wrażenie otwartym światem, które oddawało w ręce graczom pod postacią bajecznego miasta Hekseville. Główną bohaterką produkcji była niejaka Kat, która posiadła moc manipulowania grawitacją i wraz z nią oraz jej uroczym kotem Dustym odkrywaliśmy tajemnice jej przeszłości.

W 2016 roku Gravity Rush doczekało się remastera na konsole PlayStation 4, a rok później wydano jego oficjalną kontynuację, lecz nie była ona sprzedażowym hitem. W 2020 roku rozwiązano odpowiedzialne za rozwój serii studio Team Gravity (złożone z członków dawnego Team Silent, twórców Silent Hilla) i wydawało się, że marka powędruje na półkę w siedzibach Sony.

Z początku dziwiłem się, gdy Japończycy ogłaszali np. plany na ekranizację zakurzonego Twisted Metal, lecz zaczynam dostrzegać w tych działaniach pewną logikę. Być może obecnie nie opłaca się tworzyć kolejnej gry z serii Days Gone, Gravity Rush czy Twisted Metal. Sony będzie jednak próbowało dla nich zyskać nowych odbiorców za pośrednictwem zapowiedzianych ekranizacji. Do stracenia jest raczej niewiele, szczególnie że równolegle inwestuje w projekty związane z Horizonem czy Ghost of Tsushima.

Zdaje się, że podobną taktykę obiera ostatnio Sega. Za kilka lat pewnie zobaczymy, jaki efekt finalnie przyniosą takie działania.