GTA VI: Rockstar usunął kolejny wyciek, ale pozostał nowy screen

Nadchodzące coraz większymi krokami GTA VI już jest, albo niedługo będzie najbardziej wyczekiwaną premierą. I jednocześnie chyba jedynym przypadkiem, kiedy rzeczywistość próbuje dorównać grze – mówię o sytuacji z wielką kradzieżą (i wyciekiem) nagrań, w tle której były też żądania okupu, groźby upublicznienia kodu źródłowego, a potem aresztowanie i zarzuty dla nastolatka. Rockstar zareagował natychmiast i obiecał, że GTA VI przerośnie nasze oczekiwania, zatem tylko kwestią czasu była oficjalna zapowiedź… Tylko wcale nie, bo to było prawie dokładnie rok temu.

Od tego czasu, oprócz świetnego, fanowskiego zwiastuna sklejonego w 200 dni na podstawie danych z wycieków, w internecie pojawiają się różne materiały pochodzące rzekomo z GTA VI. Czy są autentyczne? Jest tylko jeden sposób, by to potwierdzić: ich prawdziwość można poznać po tym, że mało kto zdąży je w ogóle zobaczyć, bo Rockstar reaguje w takich sytuacjach natychmiast, zgłaszając naruszenie praw autorskich. Jasne – pomiędzy znajomymi czy w zamkniętych grupkach prywatnych te materiały dalej mogą krążyć, jednak oficjalnie zostaje po nich tylko informacja o powodzie usunięcia.

Tak też jest z najnowszym przeciekiem, ale tym razem nie do końca. Na Twitterze (czy tam X, jak Musk każe go teraz nazywać) pojawiły się dwa screeny z GTA VI. Według autora, na jednym z nich mogliśmy podziwiać fragment imponującej rozmiarami mapy Vice City, natomiast na drugim… Sami zobaczcie:

Niby nie jest to nic wielkiego, ale widzimy tu prawdopodobnie nowy sklep z ubraniami, jaki będziemy mieli okazję odwiedzić, a także to, że do testów użyto karty RTX 3080, wyciągającej 40 klatek. Oczywiście o niczym to nie świadczy – ewidentnie mamy tutaj do czynienia z wersją testową i to taką, która może pochodzić albo sprzed 3 dni, albo sprzed 3 lat.

Chociaż Rockstar skrupulatnie doprowadził do usunięcia jednego screena, drugi pozostał na miejscu. Teoretycznie zdradza on bardzo niewiele, ale mówimy przecież o Rockstarze i Take-Two, które regularnie atakuje moderów, a nawet twórców GTA za mówienie o nim. Widzę tylko dwie możliwości: albo screen tak naprawdę nie pochodzi z GTA VI, albo Rockstar powoli przymierza się do większej zapowiedzi i przestaje przykładać tak dużą uwagę do starych materiałów. Świadczyłaby o tym m.in. obecność...

Tutaj wkraczamy już trochę na grunt teorii spiskowych, jakich nie powstydziliby się najbardziej radykalni fani, ale ostatnio internet obiegły screeny z NBA 2K24, w którym rzekomo znajduje się plakat zapowiadający GTA VI:

Oczywiście, że umiejętność czytania i liczenia do trzech pozwala zobaczyć napis „VIP”, ale Rockstar przecież umieszczał wskazówki dotyczące swoich kolejnych gier w poprzednich tytułach, więc tutaj może być podobnie – wszak seria NBA 2K także należy do Take-Two.

W internecie bez problemu można znaleźć przewidywania odnośnie do tego, kiedy Rockstar zdecyduje się na oficjalną zapowiedź GTA VI i premierę, aktualnie typowaną na końcówkę przyszłego roku. Tyle, że szacunki zmieniają się co 2-3 miesiące i właściwie cały czas gra jest „tuż za rogiem”, więc na wszelki wypadek lepiej uzbroić się w cierpliwość.