Mass Effect: Nie wszystko stracone, nad nową częścią pracują weterani [AKTUALIZACJA]
Seria Mass Effect ma w sercach wielu z nas zaszczytne miejsce i chyba większość z was zgodzi się ze mną, kiedy powiem, że Andromeda nie była udanym eksperymentem i oczekujemy, że wraz z piątą odsłoną seria wróci na właściwe tory. Teasery udostępnione w ramach N7 Day w 2020 i 2023 roku rozbudzają nadzieję i prowokują spekulacje, jednak na konkrety przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać – wszak priorytetem Bioware’u jest teraz Dragon Age: Dreadwolf, o którym, według wiadomości towarzyszących pierwszemu zwiastunowi gry, więcej informacji dostaniemy już niedługo, natomiast sama gra zadebiutuje jeszcze w tym roku.
Mimo tworzenia Dragon Age’a, studio najwyraźniej powoli wykuwa też Mass Effecta i chociaż nie znamy konkretów na temat gry, to plotki o premierze w 2029 (!) roku, jak również odejście kluczowych pracowników nie nastrajają pozytywnie i przydałoby się trochę dobrych informacji… No to służę uprzejmie: producentem wykonawczym nowej odsłony serii jest Michael Gamble, związany z Bioware od lat, a oprócz niego „weteranami” trylogii Mass Effecta są dyrektor artystyczny, dyrektor kreatywny oraz reżyser.
Nie wiemy, kogo dokładnie Gamble ma na myśli – w końcu nad przygodami Sheparda i załogi pracowało kilkaset osób. Na tę chwilę ponownie pozostaje nam nadzieja i trzymanie kciuków za to, że jeszcze w tym roku firma zdradzi nieco więcej.
Aktualizacja
Kilka godzin po ukazaniu się wiadomości, nazwiska wspomnianych weteranów zostały ujawnione. Na początek dyrektor artystyczny, czyli nie kto inny, jak Derek Watts:
Watts to nie byle kto, bo pełnił tę samą rolę od czasów pierwszej odsłony serii. Wyjątkiem jest pechowa Andromeda, przy której co prawda pracował, ale nie podejmował kluczowych decyzji.
Lećmy dalej – reżyserem Mass Effecta 5 jest Preston Watamaniuk, czyli główny projektant oryginalnej trylogii. Z kolei dyrektorem kreatywnym okazał się Parrish Ley, reżyserujący przerywniki filmowe przygód Sheparda. Na deser Gamble wspomniał jeszcze o powrocie Dusty’ego Evermana, związanego z serią od pierwowzoru.
Duże i ważne nazwiska to mimo wszystko nieco za mało, by wsiadać do rozpędzającej się powoli kolejki hype’u, choć faktycznie wygląda na to, że nowy Mass Effect będzie dziełem silnej i doświadczonej ekipy.
Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Mass Effect: Nie wszystko stracone, nad nową częścią pracują weterani [AKTUALIZACJA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nigdy nie ograłem oryginału, w tamtym czasie miałem za słabego kompa, a później tak jakoś zeszło…
Muszę znaleźć gdzieś oryginalną trylogię, wrzucić jakieś nowoczesne fixy i zobaczyć czy faktycznie jest tak dobra jak się mówi 😉
Po prostu weź Edycję Legendarną z 2021 ze wszystkimi częściami i DLC w pakiecie, potrafi chodzić za mniej niż 3 dychy. Teraz do czwartku nawet na Steamie za 40 złociszy jest
Wiesz co, dla mnie grafika jest najmniej istotna. Więc chciałbym ograć gry takie, jakie były na premierę. Remaster był trochę zmodyfikowany pod względem zawartości, oczywiście pojawiła się dyskusja czy potrzebnie. Więc poszukam oryginału jednak, podobnie jak Halo, którego też nigdy nie ograłem 😛
Ale dziękuje Ci za informację 🙂
Moim zdaniem, jako kogoś kto przeszedł oryginały lata temu, kompletnie nie warto, a 2 kadry wyciętego tyłka Mirandy można przywrócić modami. Tak jak i te detale, całe DLC Pinnacle Station też jest na Nexusie dla Legendarki.
Tym bardziej że teraz to pewnie będzie o wiele droższe przedsięwzięcie, istnieje mrowie DLC dla 2 i 3, które o ile się nie mylę nie są już przeceniane.
Ale jak wolisz
Skoro tak, to namówiłeś 😀
Właśnie na tym mi zależy, żeby LE miało dokładnie tę samą zawartość co oryginał. Poszukam na Nexusie i na MODDB. Dzięki wielkie i miłego! 🙂
Luzik, możesz jeszcze posprawdzać co mówi ulica na ten temat oraz ceny oryginałów, bo mogę się mylić, ale problemy z LE z tego co wiem zostały poprawione zarówno przez twórców jak i dużą społeczność
@Hit477 „całe DLC Pinnacle Station też jest na Nexusie dla Legendarki” Bardziej, dzieło inżynierii wstecznej, które z reguły działa jest na Nexusie. Warto podkreślić, że moderzy musieli odtworzyć ten dodatek bez kodu źródłowego i to widać. Nie żeby Pinnacle Station było nawet warte ogrania.
Powiedziałbym, że bardziej istotny jest brak multiplayera w ME3.
@Avaler To prawda, ale o ile mi wiadomo EA wyłączyło serwery ME3, chyba że znowu tutaj społeczność jakoś poradziła sobie
Edit: Hmm może jednak dalej istnieją, choć wydaje mi się że czytałem kiedyś o zamknięciu ich
Bierz EL, pierwsza część me bardzo się zestarzała, i potrafi być bardzo nie grywalna na nowszym sprzęcie.
+ dla legendarnej edycji za to, że masz wszystkie dlcki (poza jednym, który wcale jakiś super nie był) bez kombinowania/piracenia no i fakt, jedynka jest bardzo kapryśna na nowszym sprzęcie.
Czy Ci weterani są z nami w pokoju?
Bądźmy poważni, jedyni „weterani” jacy mogą pracować nad nowym Mass Effect’em to ci sami ludzie, którzy są przekonani, że wrzeszczenie na drzewa w parku to najlepszy pomysł na protest wobec problemów w branży. Innymi słowy – weterani zakładów psychiatrycznych i pracownicy sweet baby inc. W to jestem w stanie uwierzyć.
Z tobą wszystko w porządku? Czy twórca gier przejechał ci kota i odczuwasz teraz potrzebę wendetty?
Dzięki, wszystko gra! Przecież to nie ja wrzeszczę na drzewa 🙂
Nie, żebym był złośliwy, ale czy przypadkiem to nie ludzie rozdmuchujący jakieś kompletnie nieistotne bzdury do rangi Wielkich Afer zachowują się jakby szczekali na drzewa w parku?
@NightWalker98 Na pewno zdajesz się przywoływać rzeczy kompletnie niezwiązane z powyższym artykułem.
@Shaddon Tylko kto decyduje o tym, co jest istotne, a co nie?
Każdy podejmuje własną decyzję. Tak samo jest w kwestii estetyki. Jeśli mogę wybrać, zawsze wybiorę estetyczne środowisko nad nieestetyczne. Dla mnie to istotne. Nie ma znaczenia, czy mówimy o świecie rzeczywistym, czy wirtualnym. Dla mnie i dla zdecydowanej większości osób jest to po prostu przyjemniejsze od alternatywy. Tymczasem postacie zaludniające ten świat, są często jeszcze ważniejsze od otoczenia, architektury, itd. Co jest dziwnego w tym, że wolę przeżyć przygodę z atrakcyjnymi postaciami w zachwycającym świecie? Szczególnie, że za to płacę xD
Sweet baby inc zmieniło mu płeć, gdy spał, to wrzeszczy
@HIT477
Przed wyslaniem punktow BW na zasluzona emeryture, dobrotliwe EA dawalo wszystkie DLC do ME i DA za darmo.