Microsoft ma wciąż rozglądać się za kolejnymi studiami do przejęcia. „Będziemy się tym interesować”
Czy Microsoftowi jest mało? Najprawdopodobniej tak. W październiku zeszłego roku gigant z Redmond sfinalizował zakup Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów, a teraz rozgląda się za kolejnymi studiami do przejęcia. Dina Bass z Bloomberga porozmawiała z Philem Spencerem, a z jej wywiadu jasno wynika, że szef Microsoft Gaming jest otwarty na kolejne zakupy. Zaznacza przy tym jednak, że nie chodzi o coś natychmiastowego, a duże transakcje nie wchodzą w grę.
Zdecydowanie chcemy być na rynku i gdy znajdziemy zespoły, technologie oraz możliwości, które wzbogacą to, co chcemy osiągnąć w dziedzinie gier w Microsofcie, to bez wątpienia będziemy się tym interesować.
Przypomnijmy jednak niektóre rzeczy, które w tym roku zrobił Microsoft. Na początku roku Activision Blizzard, ZeniMaxMedia oraz Xbox pożegnali się z blisko 2000 pracowników, a we wrześniu firma postanowiła zwolnić kolejnych 650 osób z oddziału gamingowego. Wówczas Phil Spencer opowiadał o zapewnieniu pozostałym pracownikom stabilności.
Co się stało w maju? Xbox zamknął 4 studia, w tym Arkane Austin oraz Tango Gameworks. Informację podał wówczas Jason Schreier i mówiło się wtedy, że u giganta z Redmond dzieje się bardzo źle. Jak widać nie do końca, skoro w planach jest prawdziwy piłkarski skauting z poszukiwaniem i nabywaniem gamingowych studiów.
No dobra, żeby nie było, że tylko narzekam. Premiera ostatniego Call of Duty: Black Ops 6 pobiła rekordy marki, mimo debiutu w Game Passie. W kolejnej odsłonie słynnych strzelanek mieliśmy mieć do czynienia z największą liczbą graczy, największym czasem poświęconym w grze oraz z największą liczbą rozegranych meczów. Przy okazji ogłoszono, że ostatnia premiera zapewniła największy wzrost klientów Game Passa w historii, a na konsolach Sony osiągnęła lepszy wynik niż poprzedniczka.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Microsoft ma wciąż rozglądać się za kolejnymi studiami do przejęcia. „Będziemy się tym interesować””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Trudno nie odnieść wrażenia, że MS bardziej zależy na markach niż na pracownikach.
Ale może to i dobrze? Jak już MS nakupi się marek i wszystkie je rozmieni na drobne, to może pojawią się nowe, świeże tytuły od nowych, świeżych firm.
Kogo by tu dzisiaj zatopić…
„Premiera ostatniego Call of Duty: Black Ops 6 pobiła rekordy marki, mimo debiutu w Game Passie.” Dzięki debiutowi w GP. MS chwali się liczbami, na które bezpośrednio ma wpływ 'darmowy’ dostęp do gry, a nie chwali się sprzedanymi kopiami, na które to właśnie GP mógłby mieć negatywny wpływ.