Need for Speed 2022 ma się ukazać dopiero pod koniec roku

Nowy Need for Speed w dużej mierze wciąż pozostaje dla nas tajemnicą, mimo że mieliśmy już kilka przecieków i powody, by sądzić, że tegoroczna odsłona porzuci PS4 i Xboksa One. Dotychczasowe plotki sugerowały, że do wyścigów przystąpimy w listopadzie, jednak najnowsze doniesienia ze strony Jeffa Grubba mówią o opóźnieniu premiery (która i tak nie została dotąd oficjalnie zapowiedziana, więc mówimy najwyżej o wewnętrznych ustaleniach studia).

Według niego nowy Need for Speed wciąż ma się ukazać w tym roku, lecz dopiero pod sam jego koniec.

Przypomnijmy, że Battlefield 2042 okazał się porażką i dużym problemem dla Electronic Arts, który wciąż wymaga poprawek i aktualizacji (ostatnie z nich wreszcie zaczynają przynosić dobre efekty). Wcześniej już mówiło się, że ogrom pracy wymaganej przy Battlefieldzie 2042 przekreślił szanse na Mirror's Edge'a 3, teraz jak widać gra mogła wpłynąć także na premierę nowego Need for Speeda.

Jeśli wciąż nie wiecie do końca, czego się spodziewać po najnowszej odsłonie serii Need for Speed, to zapewne nie jesteście w tej niepewności odosobnieni. Sytuacji nie ratują ostatnie przecieki na jej temat. W zeszłym tygodniu mogliśmy obejrzeć nagranie z wczesnej wersji gry, które rzekomo prezentuje kilka sekund rozgrywki.

Nawet jeśli nowy Need for Speed ma się pojawić dopiero w grudniu, niepokoić może cisza medialna wokół gry i brak oficjalnie udostępnionych materiałów na jej temat. Powyższy fragmencik gameplayu potwierdzałby, że może nam się szykować znacznie uproszczona odsłona utrzymana w lżejszej konwencji, a to – tak coś czuję – nie przysporzy wydawcy nowych fanów...